Około godziny 16:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o kocie, który wszedł na drzewo i nie może zejść. Zdarzenie miało miejsce przy ulicy Chemików. Okazało się, że zwierzę wyskoczyło z balkonu mieszkania właścicielki. Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej. Po kilkunastu minutach kot cały i zdrowych, choć pewnie trochę wystraszony znalazł się bezpiecznie na ziemi. Zwierzę spędziło parę godzin na drzewie. Wszystko dobrze się skończyło i kot, wraz ze swoją właścicielką bezpiecznie wrócił do domu.
Reklama
Reklama
Reklama




















Napisz komentarz
Komentarze