Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 15:53
Reklama

Dojdzie do tragedii? Codziennie na ul. Promiennej, dzieci bawią się na torach. Układają kamienie na szynach

Podziel się
Oceń

Dojdzie do tragedii? Codziennie na ul. Promiennej, dzieci bawią się na torach. Układają kamienie na szynach

Autor: nadesłane

W czasie wakacji wiele dzieci, korzystając z ładnej pogody, spędza czas na świeżym powietrzu. Niestety nie zawsze są to boiska czy place zabaw. Od zaniepokojonego mieszkańca osiedla Zazamcze otrzymaliśmy wiadomość oraz nagranie dzieci bawiących się na torowisku w pobliżu przejścia podziemnego przy ulicy Promiennej. Na nagraniu widać dwóch chłopców wchodzących na tory.

"Witam może ktoś zrobi porządek zanim dojdzie do tragedii. Na Promiennej przy nowym przejściu podziemnym codziennie bawią się dzieci na torach, w końcu dojdzie do tragedii. Dziś 2 się bawiło w inne dni jest ich więcej, koło 4-5 osób."

To nie pierwsze sygnały z osiedla Zazamcze, mówiące o dzieciach spędzających czas w okolicach torów. Z relacji wynika, że młodzi mieszkańcy naszego miasta układają kamienne konstrukcje na szynach. Torowisko nie jest miejscem zabaw. Wystarczy chwila nieuwagi i może dojść do tragedii. 

Gdy zobaczą Państwo następnym razem dzieci bawiące się przy torach należy powiadomić SOK, Straż Ochrony Kolei, która na swojej stronie publikuje numer telefonu"

"Widzisz zagrożenie na obszarze kolejowym? ZADZWOŃ ! Straż Ochrony Kolei 22 474 00 00 - numer alarmowy."

Być może rodzice nie zdają sobie sprawy z zabaw dzieci na torowisku. Straż Ochrony Kolei, w przypadkach nieletnich przekazuje informacje policji, która zajmuje się sprawą. Czytelnik, który wysłał nagranie apeluje do rodziców, aby zainteresowali się tym, gdzie i w jaki sposób ich dzieci spędzają czas. 

W ubiegłym roku, Onet opisał sytuację w której czworo 12-latków układało na trakcji kolejowej kamienie. Doszło do przecięcia linii kolejowych. Sprawą zajął się sąd rodzinny i nieletnich.

 

 


Napisz komentarz
Komentarze
Karo 26.07.2023 12:07
Czy ten apelujący czytelnik nie może tego sam zgłosić? Może warto samemu podjąć jakieś kroki a nie czekać. Wezwać policję, może wystarczy, że chłopcy się wystraszą i więcej już nie będą tak się bawić. Może zrobić trochę więcej niż apelować, (w zasadzie nie wiadomo), do kogo tylko od razu zgłaszać.

Reklama
Reklama
Reklama