W niedzielę około godziny 4:00 policjanci zostali zadysponowani na ulicę Celulozową. Przyczyną interwencji była awantura rodzinna. Młody mężczyna nie chciał otworzyć drzwi mundurowym. Próbował uciec przez sąsiedni balkon. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu.
"Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednym z mieszkań doszło do awantury. Na miejscu, pomimo wielokrotnych wezwań funkcjonariuszy, nikt nie otwierał drzwi. Ponieważ z wnętrza mieszkania dochodziły odgłosy świadczące o trwającej awanturze i kłótni oraz agresywnym zachowaniu jednej z osób, zachodziła konieczność pokonania technicznego zabezpieczenia drzwi. Podczas trwającej interwencji mężczyzna zszedł na sąsiedni balkon, gdzie został zatrzymany przez funkcjonariuszy. W chwili zatrzymania 20-latek nie posiadał przy sobie niebezpiecznych przedmiotów, był nietrzeźwy (1,3 promila)." - powiedziała nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP we Włocławku
Podczas całej interwencji mężczyzna był agresywny i wulgarny wobec interweniujących policjantów. Nie stosował się do wydawanych poleceń, kierował pod adresem funkcjonariuszy wyzwiska i pogróżki. Wczoraj (21.08), po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut z art. 224 i 226 kk. Nie potwierdzono, aby doszło do przestępstwa ściganego z urzędu na szkodę innych osób.
Napisz komentarz
Komentarze