Do tragicznego zdarzenia doszło w październiku 2019 roku. Adam, mieszkaniec Włocławka, wraz z rodziną przechodził przez przejście dla pieszych w Warszawie na ulicy Sokratesa. W ich kierunku pędziło pomarańczowe BMW. Mężczyzna odepchnął żonę i dziecko znajdujące się w wózku. Sam nie zdążył się uratować.
Okazało się, że BMW prowadzone przez Krystiana O. jechało z prędkością 136 km/h. Dodatkowo pojazd był zmodyfikowany i zdaniem biegłego nie powinien być dopuszczony do ruchu.
Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Krystiana O. na 7 lat i 10 miesięcy pozbawienie wolności i 15 lat zakazu prowadzenia pojazdów. To było w listopadzie 2021 roku. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który w 2023 roku zmniejszył karę więzienia wobec kierowcy BMW o 4 miesiące. Sędzia część winy przypisał włocławianinowi. W jego opinii nawet, gdy pieszy znajduje się na przejściu jego pierwszeństwo przed pojazdami nie ma charakteru bezwzględnego i podlega ograniczeniu znajdującemu się w przepisie. Dodatkowo sędzia uznał, że włocławianin powinien zauważyć jadące 136 km/h pomarańczowe BMW lub je usłyszeć.
Jak podaje portal TVN24 prokuratorzy chcą włożyć wniosek o kasację wyroku. W ich ocenie nie doszło do wypadku, ale do zabójstwa, ponieważ jadący z prędkością ponad 130 km/h kierowca musiał liczyć się z tym, że kogoś śmiertelnie potrąci.
Napisz komentarz
Komentarze