Dziś około godziny 14.00 na skrzynkę mailową włocławskiego ratusza wpłynęło kolejne już w ostatnim czasie zawiadomienie o podłożonym ładunku wybuchowym. O sprawie natychmiast została powiadomiona policja, a także strażacy, którzy wspierali funkcjonariuszy KMP podczas przeprowadzanych ewakuacji i przy zabezpieczaniu terenu. W jednym z przypadków fałszywych jak się później okazywało zgłoszeń za pośrednictwem maila, wskazywano osobę prezydenta miasta jako cel potencjalnego zamachu. Także wiele z innych maili zwierało dodatkowe sformułowania sugerujące motywy działania sprawców. Tym razem takich informacji w mailu nie zawarto.
"Na skrzynkę Urzędu Miasta we Włocławku wpłyną e-mail na ogólną skrzynkę że w dwóch sądach i urzędzie jest bomba i to nie jest żart. Natychmiast została zarządzona ewakuacja. Nie było żadnych dodatkowych informacji ani godziny detonacji. Ewakuacja dotyczy wszystkich budynków Urzędu Miasta. Wszyscy pracownicy zostali ewakuowani"- informowała tuż po ewakuacji Angelika Żychlewicz rzecznik prasowy prezydenta
Wobec pracowników urzędu podjęto decyzję o powrocie do domów, gdyż akcja przeszukiwania każdej z lokalizacji z pewnością zajmie kilka godzin. Łącznie z 3 lokalizacji przy ulicach Zielony Rynek, Kościuszki i 3-go Maja, ewakuowano ponad 300 osób. Przy budynkach Sądu Rejonowego jak i Okręgowego pojawiły się wozy strażackie oraz policyjne. Teren w tych miejscach nie został odgrodzony, a obie instytucje kontynuowały swoją działalność. Za wyjątkiem ulicy 3-go Maja ruch nie został wstrzymany. Oprócz przeprowadzania ewakuacji, zabezpieczania terenu i poszukiwań ukrytego ładunku wybuchowego, policjanci wydziału kryminalnego włocławskiej komendy przystąpili także do działań mających na celu ustalenie nadawcy maila zawierającego groźby.
Napisz komentarz
Komentarze