Dziś, około godziny 10:20 pod budynek Sądu Rejonowego we Włocławku przy ulicy Kilińskiego zajechały zastępy Straży Pożarnej oraz policyjne radiowozy. Spowodowane było to zgłoszeniem jakie trafiło do służb prawdopodobnie za pośrednictwem numeru alarmowego. Nie ustalona jeszcze osoba zadzwoniła, być może bezpośrednio na policję i poinformowała o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynkach sądu. Służby skierowały się na ulicę Kilińskiego oraz na ulicę Długą gdzie znajduje się budynek Sądu Okręgowego. W żadnym z miejsc nie zdecydowano się na przeprowadzenie ewakuacji.
„W porozumieniu z prezesem Sądu, Dariuszem Braciszewskim, zdecydowaliśmy nie przeprowadzać ewakuacji. Sytuacje takie zdarzają się, gdy ktoś jest niezadowolony z werdyktu sądu.” - powiedziała Agata Tomaszewska, Dyrektor Sądu Rejonowego we Włocławku
Około godziny 11:30 na ulicy Długiej czekano na przybycie służb wyspecjalizowanych w neutralizacji zagrożeń bombowych, które pracowały jeszcze w budynkach przy ulicy Kilińskiego. Wraz z funkcjonariuszami oczekiwali na ewentualne działania pracownicy Pogotowia Gazowego, wzywani na miejsce w razie potrzeby przez policjantów co jest standardową procedurą.
Dziś rzecznik Miejskiej Komendy Policji we Włocławku, st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska, odmówiła udzielania szerszych informacji w sprawie alarmu bombowego.
Napisz komentarz
Komentarze