Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 13:47
Reklama
Reklama

Zwycięska passa Lidera Włocławek trwa! Unia Gniewkowo pokonana!

Podziel się
Oceń

Zwycięska passa Lidera Włocławek trwa! Unia Gniewkowo pokonana!

W sobotę we Włocławku odbył się bardzo ciekawie zapowiadający się mecz IV ligi kujawsko-pomorskiej. Zajmująca drugie miejsce w tabeli drużyna Lidera Włocławek podejmowała Unię Gniewkowo, która po 9 kolejkach plasowała się na trzecim miejscu w ligowych rozgrywkach, tracąc do włocławian zaledwie dwa punkty. 
Mecz rozgrywany był wyjątkowo na boisku OSiR ze sztuczną nawierzchnią. Główna płyta wyłączona jest obecnie z powodu przygotowań kadry U-17, a goście nie zgodzili się na przełożenie meczu. Na pewno miało to wpływ na przebieg spotkania. Mecz zaczął się bardzo udanie dla gospodarzy. Już w 2 minucie Lider objął prowadzenie w tym spotkaniu. Gola na 1:0 zdobył Patryk Miarka, który wykorzystał bardzo dobre rozegranie piłki z Adrianem Klepaczem. W 20 minucie fantastycznie w bramce gospodarzy spisał się Sobczak, który w sytuacji sam na sam nie dał się zaskoczyć Kamilowi Fajkowskiemu. Do niecodziennej sytuacji doszło w 28 minucie spotkania. Wychodzący na dogodną - stuprocentową pozycję do strzelenia gola Fajkowski zatrzymał się słysząc gwizdek z drugiego boiska na którym rozgrywany był równolegle inny mecz. W 45 minucie doszło do sytuacji,  która miała duży wpływ na dalszy przebieg meczu. Za faul w polu karnym na Kowalczyku z boiska "wyleciał" ukarany czerwoną kartką Kryszak. Od tego momentu Unia grała w dziesięciu. Niestety najskuteczniejszy zawodnik Lidera nie wykorzystał jedenastki, którą obronił bramkarz Unii Arkadiusz Stępień. Na przerwę Lider schodził z jednobramkowym prowadzeniem.

W drugiej połowie niespodziewanie grający w osłabieniu goście zdobyli wyrównującego gola. W 53 minucie najskuteczniejszy w lidze piłkarz Unii Kamil Fajkowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową uzyskał gola dla gości z Gniewkowa. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Zaledwie trzy minuty później swojego 10 gola w tym sezonie zdobył Robert Kowalczyk i Lider ponownie objął prowadzenie w tym spotkaniu, którego nie oddał już do ostatniego gwizdka sędziego. Mecz do końca toczył się w bardzo nerwowej atmosferze, zarówno na boisku jak i poza nim. Działo się tak za sprawą nie mogących pogodzić się z porażką piłkarzy i kibiców drużyny przyjezdnej. Zwycięska passa Lidera trwa.

Lider od siedmiu meczy nie zaznał goryczy porażki, a wygrana z Unią to piąte z rzędu zwycięstwo włocławian. Po 10 kolejkach, Lider jest drugi w tabeli tracąc do pierwszego Pomorzanina Toruń zaledwie 1 punkt. Wreszcie mamy w naszym mieście drużynę, która swoją grą daje realne nadzieje, że we Włocławku będziemy mogli po wielu latach oglądać mecze trzeciej ligi.



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama