Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 11:44
Reklama
Reklama

Czy dane o malejącym bezrobociu w Polsce i regionie to fałsz? Czyli o "stopie bezrobocia" i "wskaźniku zatrudnienia"... bo to nie to samo

Podziel się
Oceń

Czy dane o malejącym bezrobociu w Polsce i regionie to fałsz? Czyli o "stopie bezrobocia" i "wskaźniku zatrudnienia"... bo to nie to samo

Autor: fot. GUS

Obecny rząd premiera Mateusza Morawieckiego chwali się spadającą stopą bezrobocia. Właśnie odnotowaliśmy jego rekordowo niski poziom! Media i politycy partii rządzącej coraz częściej porównują bezrobocie w Polsce z innymi krajami Unii Europejskiej stwierdzając, iż jesteśmy "tygrysem wzrostu gospodarczego". Wydawało by się to nawet sensowne gdyż im więcej obywateli znajduje pracę tym większa z tego powodu powinna być produkcja...
Co ciekawe, w wielu samorządach lokalni działacze ugrupowań konkurujących z PiS (partią rządzącą) także chwalą się malejącym bezrobociem - przypisując ten sukces swoim organizacjom. Czy jako obywatele powinniśmy cieszyć się z takiej poprawy na rynku pracy? Zapytaliśmy o to dziennikarza, który pozostaje w sowich programach krytyczny wobec zarządzania gospodarką kraju i naszego miasta:

 "My ludzie niestety jesteśmy tak skonstruowani psychicznie, że cieszyć się możemy z byle czego. Wiedzą o tym politycy i wykorzystują ten mechanizm psychologiczny do utrzymywania się u władzy, gdyż jak słyszymy, że bezrobocie jest na poziomie 5%, a wcześniej wynosiło 20% to oznacza, że rządzą nami fachowcy. Niestety są to fachowcy od manipulowania statystykami, bo wystarczy zmienić kryteria rejestrowania bezrobotnych i statystyki się poprawią, a przecież od takich sztuczek pracy nie przybędzie. Tak też dzieje się w naszym kraju gdzie zamiast publikowania współczynnika zatrudnienia publikuje się dane o stopie bezrobocia - a to nie to samo. Łatwo stwierdzić to naocznie na podstawie zwykłej obserwacji ludzi na ulicach Włocławka w godzinach np. południowych. Obecnie jak i kilka, kilkanaście lat temu takie same tłumy mieszkańców maszerują po chodnikach w godzinach pracy, a wskaźnik bezrobocia przez ten czas zmalał we Włocławku o duże kilkadziesiąt procent! Czyżby w mieście przybyło mieszkańców? Wręcz przeciwnie! Wnioskować należy, że taka sama ilość ludzi nie pracuje jak i nie pracowała wcześniej. Ludzie po prostu przestają się rejestrować w PUP-ach ale to już odrębny temat."- redaktor Maciej Maciak

Rzeczywiście, gdy przyjrzymy się stopie bezrobocia w Polsce we wrześniu 2019 ujrzymy następujące dane: 5,1% Polska, 7,5% kujawsko-pomorskie, 8,8% Włocławek. Dane te oznaczałyby, że zaledwie kilka procent obywateli nie chciało bądź nie mogło znaleźć pracy. Jednak gdy popatrzymy na oficjalne dane udostępnione nam przez GUS ujawniające wskaźnik zatrudnienia to dla Polski wynosi zaledwie 72%, a w województwie kujawsko-pomorskim osiąga dramatycznie niski poziom 54% wynik!!!

"Zgadza się. Przeciętny człowiek pomyśli więc, że przy 5% bezrobociu - pozostałe 95% zdolnych do pracy ma etat. Jest to jednak nieprawda. Jesteśmy jako kraj i jako mieszkańcy województwa w dramatycznej sytuacji jeśli chodzi o rynek pracy, co skutkuje kiepską sytuacją gospodarczą. "Współczynnik zatrudnienia" to bardziej wiarygodny parametr opisujący kondycję gospodarczą naszego regionu, miasta czy kraju. Co prawda tym parametrem też można nieźle manipulować i wprowadzać w błąd wyborców. Wystarczy zmniejszyć lub zwiększyć widełki przy wieku branych pod uwagę obywateli zdolnych do pracy, a różnica wyjdzie znaczna. Na przykład ująć w statystykach młodocianych, których można zatrudniać do niektórych prac a granica z 20-tego roku życia przesunie się do 15-tego roku życia i wtedy współczynnik zatrudnienia spadnie i odwrotnie gdy dolną granicę ustawimy od 20-go roku życia - współczynnik nam wzrośnie. Dlatego zawsze powtarzam jedyną namacalną wykładnią rozwoju danej gminy jest rosnąca płaca i liczba mieszkańców, co w naszym mieście wygląda fatalnie."- dodaje redaktor Maciej Maciak


Niezależni fachowcy w dziedzinie ekonomii potrafią nawet temu dość wiarygodnemu wskaźnikowi realnego poziomu bezrobocia czyli "wskaźnikowi zatrudnienia" odbierać wiarygodność, gdyż w Polsce wzrósł on ostatnimi czasy ze względu na znaczny przyrost etatów urzędniczych i raczej niewielki wzrost pracowników produkcji. Jest on więc raczej sztucznie podniesiony choć i tak na dramatycznie niskim poziomie, plasującym Polskę w końcówce państw europejskich. Dla przypomnienia w województwie kujawsko-pomorskim wynosi 54% a dla samego miasta-gminy Włocławek wskaźnika się nie ustala jednak domyślamy się, że nie odbiega on znacząco od średniej wojewódzkiej. 


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama