Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 09:55
Reklama
Reklama

Rodzina i przyjaciele pożegnali Adama: "Nawet gdybyś miał być tylko pocałunkiem wiatru i promieniem słońca na naszych policzkach. Żegnaj ukochany Adasiu, do zobaczenia..."

Podziel się
Oceń

Rodzina i przyjaciele pożegnali Adama: "Nawet gdybyś miał być tylko pocałunkiem wiatru i promieniem słońca na naszych policzkach. Żegnaj ukochany Adasiu, do zobaczenia..."

Autor: fot. Janusz Krysztop

Dziś o godz. 11.00 we włocławskiej katedrze odbyły się uroczystości pogrzebowe Adama, który zginął 20 października w Warszawie. 33-latek został śmiertelnie potracony na przejściu dla pieszych. Kierowca BMW jadący z prędkością 130 km/h uderzył z ogromną siłą w Adama, który poniósł śmierć na miejscu. Wcześniej miał odepchnąć przechodzącą z nim przez jezdnię żonę i 3-letniego synka.

31-letni Krystian O., który kierował BMW został zatrzymany przez policję. Przyznał się do winy i wyjaśniał, że oślepiło go słońce. Okoliczności wypadku badają policja i prokuratura. Pogrzeb Adama zgromadził tłumy pogrążonych w rozpaczy i bólu członków rodziny i przyjaciół. Adam został pochowany na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Chopina. Słowa pożegnania spisane przez bliskich odczytał ksiądz Marcin Filas:

„Będziemy musieli nauczyć się żyć bez Ciebie na ziemi, ale z Tobą, kochany Adasiu, w sercach. Dlatego chcemy chcemy byś był blisko, nawet gdybyś miał być tylko pocałunkiem wiatru i promieniem słońca na naszych policzkach. Żegnaj ukochany Adasiu, do zobaczenia...”

Wcześniej w mediach społecznościowych żona Adama pisała:

"Moje serce pękło, a świat w jednej chwili wywrócił się do góry nogami. Odszedłeś tak niespodziewanie. Mój Najdroższy Mężu i Ukochany Tatusiu Naszego Wspaniałego Synka. Mimo że nie będzie Cię już fizycznie przy nas, wiem, że zawsze będziesz o nas dbał z daleka, tak jak robiłeś to przez tych kilka lat, które było nam dane ze sobą spędzić. Jesteś naszym Aniołem i na zawsze pozostaniesz w naszych sercach."

Wiązanki kwiatów przyniesione przez uczestników pogrzebu wypełniły główną nawę włocławskiej katedry.



Napisz komentarz
Komentarze
Ek 30.10.2019 09:00
Dlaczego ludzie ludziom gotuja taki los.Nie znalam tej rodziny ale serce peka..jak bezmyslnosc ludzka moze zniszczyć zycie niewinnym ludziom.Pana Adama juz nie ma ale serca najbliszych maja rany nie do zagojenia.Wyrazy wspolczucia.:"(

Reklama
Reklama
Reklama