Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 12:42
Reklama
Reklama

Pościg na A1. Dwa rozbite radiowozy, dachowanie auta, którym uciekali przestępcy

Podziel się
Oceń

Pościg na A1. Dwa rozbite radiowozy, dachowanie auta, którym uciekali przestępcy

W poniedziałek wieczorem, krótko przed g.19:00 na autostradzie policjanci zauważyli fiata tipo, który mógł być wykorzystywany przez sprawców napadów na sklepy.
Do napadów doszło w poniedziałek (24.02) w Żołędowie (pow. bydgoski) oraz w miejscowości Brzemiona (pow. świecki). W obu przypadkach dwóch zamaskowanych sprawców weszło do sklepów, przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali obsługę i zabrali gotówkę oraz papierosy.

Policjanci, pracujący nad ustaleniem sprawców tych napadów, szybko powiązali ze sobą te dwa zdarzenia. Bardzo prawdopodobne było, że w obu przypadkach sprawcami są ci sami napastnicy.  Jeszcze w poniedziałek zarządzono działania blokadowo-pościgowe i wytypowano auto, którym mogli poruszać się sprawcy obu napadów.

Przed godz. 19:00 w okolicach m. Turzno, na autostradzie A1, policjanci, biorący udział w działaniach, zauważyli fiata tipo typowanego do napadów. Niestety, pomimo sygnałów do zatrzymania kierowca nie reagował i zaczął uciekać. Na bramkach autostradowych w m. Lubicz Dolny staranował barierki i kontynuował ucieczkę, doprowadzając do zderzenia z radiowozem. Ostatecznie uszkodzone zostały dwa radiowozy biorące udział w działaniach, a fiat dachował. Kierowca tego samochodu i pasażer trafili do szpitala. Policjanci nie doznali obrażeń.

Policjanci, pracujący nad gromadzeniem materiału dowodowego, ustalili, że fiat tipo, którym uciekali podejrzewani o napady mężczyźni, został skradziony w okolicach Ostródy w ostatni weekend. W samochodzie tym policjanci zabezpieczyli kominiarki, przedmioty przypominające broń oraz papierosy i pieniądze. W aucie zabezpieczono także niewielką ilość amfetaminy.

Wszystko wskazuje na to, że zatrzymani mają na swoim koncie także napad na sklep pod Tczewem w woj. pomorskim, do którego doszło również wczoraj po południu, dlatego trwa gromadzenie materiałów, które  wkrótce trafią do prokuratury w Bydgoszczy. 41 i 33-latek są zatrzymani. Prawdopodobnie dziś jeszcze zapadną decyzję o ich dalszym losie.  



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama