Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 01:54
Reklama

Rozmowa z Rafałem Kurzępą kandydatem do Rady Miasta Włocławek (Śródmieście) z komitetu KWW Macieja Maciaka

Podziel się
Oceń

Rozmowa z Rafałem Kurzępą kandydatem do Rady Miasta Włocławek (Śródmieście) z komitetu KWW Macieja Maciaka

Panie Rafale, proszę w kilku słowach przedstawić się internautom

Z wykształcenia jestem klasykiem oraz anglistą i mam to szczęście, że pracuję w swoim zawodzie, czyli jako nauczyciel języka łacińskiego oraz angielskiego. Posiadam doświadczenie pedagogiczne na wszystkich poziomach edukacji, od przedszkola po studia wyższe. W swojej pracy zawsze pamiętam, że jestem nie tylko nauczycielem, ale również wychowawcą. Staram się więc, przekazywać swoim uczniom wartości, na których zbudowana została cywilizacja europejska związane z grecką myślą filozoficzną, prawem rzymskim oraz chrześcijaństwem. Mam jedenastoletnią córkę Aleksandrę i żonę Agatę, która również pracuje w oświacie. 

Dlaczego zdecydował się Pan na wejście do świata polityki i kandydowanie do Rady Miasta Włocławek?

Nigdy nie należałem do żadnej partii i w ogóle nie łączę kandydowania do Rady Miasta z polityką. Dlatego też,  podjąłem decyzję o kandydowaniu z ramienia bezpartyjnego KWW Macieja Maciaka. Zaś, co do samego kandydowania - zarówno w czasie swojej pracy jak i podczas organizowanych przeze mnie zajęć, nie związanych bezpośrednio z edukacją często odnoszę wrażenie, że możliwości mojego działa zostały już wyczerpane. Mam wiele pomysłów, których jako mieszkaniec miasta nie jestem w stanie zrealizować. Jako radny mając wpływ na efektywne wydawanie pieniędzy publicznych będą mógł realnie przyczynić się do rozwoju naszego miasta.

Proszę nam zdradzić jakie ma Pan pomysły dla Włocławka?

Włocławek jako miasto, potrzebuje silnego, niezależnego włodarza i konkretnego programu naprawczego. Taki program prezentuje kandydat na prezydenta Maciej Maciak. Z tym programem się utożsamiam i jako radny w przypadku wygranych wyborów, będę jego realizację wspierał. Niemniej jednak dziedziny, które są mi bliskie i w których mam doświadczenie to edukacja i kultura. Uważam, że Włocławek posiada niewystarczającą ofertę dla młodzieży oraz dwudziestolatków na mądre spędzanie wolnego czasu. Oczywiście, bardzo prężnie działa w Śródmieściu Centrum Kultury "Browar B", wraz ze swoją filą "Starą Remizą". Niestety, wiele zajęć przez nie oferowanych jest płatnych, co dla wielu mieszkańców Śródmieścia stanowi barierę nie do pokonania. To należy zmienić. I czy nie lepiej by było gdyby w budynku Browaru zamiast kolejnej dyskoteki powstała bezalkoholowa klubo-kawiarnia? Szczególnie, że w tej części miasta, gdzie nagromadzonych jest wiele szkół ponadgimnazjalnych, jedna dyskoteka już jest. Marzy mi się włocławski konwent fantastyki. Poznań ma Pyrkon. W Toruniu odbywa się Copernicon. Włocławek zdecydowanie zasługuje na tego typu imprezę, która zagospodarowywałaby potencjał młodych ludzi oraz promowała nasze miasto w regionie i Polsce. Obecna rzeczywistość jest taka, że młodzi z braku innej alternatywy bardzo często uciekają się do wirtualnego świata internetu oraz gier komputerowych przez co zatracają relacje z rówieśnikami i sami siebie wykluczają ze społeczeństwa. To jest jeden z wielu problemów naszego miasta, który leży mi na sercu.

A co ze Śródmieściem?

Problem Śródmieścia jest bardzo złożony. Powinno być ono przecież wizytówką Włocławka. Miejscem, którym chwalimy się przyjezdnym gościom. Gdzie spędzamy wolny czas z rodzinami i przyjaciółmi. Jakie są fakty, chyba nie muszę wyjaśniać. Kiedyś ulica 3- go Maja a nawet Tumska tętniły życiem. Robienie zakupów rozpoczynało się na Placu Wolności, a kończyło właśnie na Tumskiej. Z czasem ta trasa się skracała. Obecnie niewielu kupujących zapuszcza się poza ulicę Piekarską i to nawet wczesnym popołudniem. Dlaczego? Powody są co najmniej dwa. Pierwszym powodem jest fakt, że drobni przedsiębiorcy nie są w stanie konkurować z dużymi centrami handlowymi, drugim natomiast i to o wiele poważniejszym jest bezpieczeństwo. Należy bezwzględnie zwiększyć ilość patroli policji i straży miejskiej w Śródmieściu. Mieszkańcy muszą czuć się bezpieczni. Kto odważy się rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej w miejscu, gdzie pierwszej nocy witryny jego sklepu zostaną pomazane sprayem, drugiej wybite, a trzeciej zostanie okradziony? I po co te miliony wydane na rewitalizację? Przede wszystkim należy zadbać o bezpieczeństwo. Następnie preferencyjnymi warunkami zachęcić drobnych przedsiębiorców do rozpoczęcia działalności. Pojawią się klienci i pieniądze trafią do Śródmieścia. Właściciele i najemcy chcąc przyciągnąć rzesze klientów sami wyremontują fasady swoich budynków. Śródmieście wypięknieje. Na tym powinna polegać prawdziwa rewitalizacja.

Kolejnym poważnym problemem, z którym borykam się na co dzień mieszkając tutaj, jest infrastruktura drogowa Śródmieścia. Nieustannie korkujące się skrzyżowanie ulicy Wyszyńskiego z Brzeską oraz ulica Warszawska i Chopina. Stan nawierzchni np. na ulicy Wojska Polskiego, zapomniane przez Urząd Miasta ulice, z których codziennie korzystają setki mieszkańców jak na przykład ulica Lunewil. Gdy zostanę Radnym dopilnuję by się to zmieniło. Należy mieć świadomość, że z ulic Śródmieście korzystają nie tylko mieszkający tu ludzie ale wszyscy włocławianie i powinny one być remontowane w trybie priorytetowym. Natomiast sposobem na zmniejszenie natężenia ruchu w Śródmieściu jest udrożnienie przejazdu kolejowego na ulicy Kaliskiej oraz wprowadzenie liczników czasu na sygnalizatorach świetlnych na wzór Płocka.

Zdecydował się Pan na kandydowanie z ramienia KWW Macieja Maciaka. Dlaczego akurat ten komitet skoro bezpartyjnych kandydatów na prezydenta mamy we Włocławku kilku?

Obawiam się, że komitety o których mówi Pani Redaktor są bezpartyjne tylko na czas wyborów, a wystawieni przez nich kandydaci na prezydenta przez wiele lat byli prominentnymi działaczami partyjnymi. Pan Maciej Maciak, przekonał mnie do swojej osoby na długo zanim ogłosił chęć kandydowania na urząd prezydenta miasta. To co dla innych kandydatów stało się kampanią wyborczą, dla redaktora Maciaka od dawna było codzienną pracą na rzecz Włocławka i jego mieszkańców. Pan Maciej Maciak będąc prezydentem Włocławka nie będzie zależny od swoich partyjnych zwierzchników ani od biznesowych sponsorów i to go znacząco odróżnia od innych kandydatów. 


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama