Pacjent, którego badał lekarz z włocławskiego pogotowia bez koronawirusa. Zespół medyków wraca do pracy

W czwartek informowaliśmy o lekarzu z włocławskiego pogotowia, który badał pacjenta z podejrzeniem COVID-19. Do czasu wykonania testu pacjenta lekarz został odsunięty od świadczenia usług i jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy skierował się do placówki przy ul. Żytniej, gdzie znajduje się miejsce do obywania kwatrantanny. Jak twierdzi dyrektor Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku, to obecnie standardowa procedura. Lekarze zadysponowani do badania pacjentów u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem do czasu uzyskania wyniku testu badanego pacjenta nie świadczą usług medycznych.

"Wszystko jest w porządku. Cały zespół wraca do pracy, bo nie tylko lekarz.  Nie jest to pierwszy i nie ostatni przypadek. Będzie więcej tego typu sytuacji. Cały zespół wraca do pracy, pacjent okazał się nie być zakażony koronawirusem."- informuje dyrektor Karolina Welka

Cały personel, który miał styczność z osobą u której podejrzewano zakażenie koronawirusem przebywał w odosobnieniu do czasu wyników testu. Nie jest to typowa kwarantanna, taką bowiem nakładają służby epidemiologiczne. Gdyby okazało się że pacjent był zakażony, cały zespół wówczas zostałby objęty kwarantanną. Izolacja medyków do czasu wyniku testu to rodzaj prewencji.