Straż miejska od jutra pod zwierzchnictwem policji, nie samorządów. Na ulice wyjdzie wojsko

Od jutra, tj. czwartku 2 kwietnia MSWiA wprowadza zmiany o których dziś na konferencji prasowej poinformował Mariusz Kamiński. Zmiany dotyczą głównie restrykcji w związku z łamaniem kwarantanny (konsekwencje mają być wyciągane w trybie przyspieszonym) oraz zmiany funkcjonowania pracy straży gminnych i miejskich ( zostaną poddane zwierzchniemu nadzorowi policji, która będzie koordynowała pracę patrolową wszystkich służb).

Na ulicach ma się pod jutra pojawić więcej wspólnych patroli policji i żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. 

W związku z dodatkowymi obostrzeniami, które wchodzą w życie dzisiaj (01.04.2020) i jutro (02.04.2020) większa liczba patroli na ulicach będzie kontrolować ruch i miejsca ewentualnego grupowania się osób. Policjanci mogą kontrolować objętych kwarantanną nawet kilkukrotnie w ciągu dnia, aby zweryfikować prawidłowość jej przebiegu. Wyrywkowo są też sprawdzane osoby korzystające z aplikacji „Kwarantanna domowa”. Zgodnie z najnowszymi regulacjami obostrzeniom podlega między innymi możliwość wychodzenia z domów. Wychodzić można tylko w pojedynkę - dotyczy to także rodzin (z wyłączeniem rodziców i opiekunów niesamodzielnych dzieci oraz osób z niepełnosprawnościami), a osoby poniżej 18 roku życia mogą przebywać poza domem tylko z osobą dorosłą.

Wobec tych, którzy nie stosują się do przepisów policjanci będą sięgać po przewidziane przepisami kary łącznie z wnioskowaniem do Państwowej Inspekcji Sanitarnej o nakładanie kar administracyjnych w wysokości 30 tysięcy złotych.

– Bardzo dziękuję obywatelom za ogromną dyscyplinę, za obywatelską solidarność, którą sobie okazujemy oraz za wykonywanie poleceń funkcjonariuszy, którzy są dzisiaj od tego, by dopilnować przestrzegania norm wdrożonych dla naszego wspólnego bezpieczeństwa – powiedział minister Mariusz Kamiński. – Poziom dyscypliny społecznej jest bardzo duży. W trakcie minionej doby funkcjonariusze Policji odwiedzili 150 tys. obywateli objętych kwarantanną. Tylko w wypadku kilkuset osób mieliśmy do czynienia z naruszeniem rygorów, to jest około 0,5 proc. – dodał.

Codziennie ponad 20 tys. policjantów pracuje w służbie patrolowej