Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 22:26
Reklama
Reklama

Stos wyrzuconych opon ujawnili leśnicy Nadleśnictwa Włocławek

Podziel się
Oceń

Stos wyrzuconych opon ujawnili leśnicy Nadleśnictwa Włocławek

Nadleśnictwo Włocławek nie od dziś notuje na swoim terenie przypadki nielegalnego porzucania śmieci. Lecz ich wielkość i nagromadzenie potrafi czasem zaskoczyć nawet leśników. Nie inaczej było w odkrytym właśnie przypadku ujawnienia stosu opon samochodowych.

„Często są to odpady w postaci opon, różnego rodzaju części samochodowe, nadkola, plastiki, zderzaki. Takie elementy są szczególnie uciążliwe gdyż wiele firm nie chce ich przyjmować. A jeżeli są przyjmowane do utylizacji to koszt takich operacji jest dość duży.” – informuje Mieczysław Olewnik, Nadleśnictw Włocławek

Oczyszczenie danego terenu ze śmieci to jedno, jednak pozbycie się ich zgodnie z przepisami ma swoją cenę, często wysoką. Odpady samochodowe odkrywano już kilkukrotnie na terenie Leśnictwa Brześć Kujawski czy Szpetal. Jakby tego było mało zdarzają się przypadki podpalenia tego typu śmieci co stanowi groźbę wybuchu pożaru, nie mówiąc o zanieczyszczeniu powietrza i gleby związkami wydzielającymi się z płonących stosów plastiku i gumy.

„W ubiegłym roku jeden z największych pożarów jaki wystąpił na terenie leśnictwa Poraza był właśnie wynikiem podpalenia takich plastikowych części samochodowych. Dlatego prosimy wszystkich, jeśli zauważymy osoby, które wwożą do lasu takie części o pilny kontakt ze Strażą Nadleśnictwa Włocławek lub z numerem alarmowym policji.” – Mieczysław Olewnik

Za nielegalne wyrzucanie śmieci w lesie grozi grzywna w wysokości do 5 tys złotych. Ta suma chyba jednak nie odstrasza dostatecznie. Stos opon odkryto w minioną niedzielę (5.04) na terenie prywatnym w Leśnictwie Szpetal. O sprawie powiadomiono samorząd gminy Bobrowniki, który podjął kolejne kroki mające ujawnić sprawców tego czynu. Jak widzimy, pomimo obowiązujących zakazów wstępu do lasu, przypadki wyrzucania śmieci nadal się zdarzają co potwierdzają obserwacje leśników. Ludzi w ostatnich dniach rzeczywiście jest mniej, śmieci nadal są.



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama