Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 08:08
Reklama

Była rzecznik policji Małgorzata Marczak pracuje obecnie w MPWiK. Włocławianin wysłał do nas list, w którym oburza go ta sytuacja...

Podziel się
Oceń

Była rzecznik policji Małgorzata Marczak pracuje obecnie w MPWiK. Włocławianin wysłał do nas list, w którym oburza go ta sytuacja...

Autor: fot. archiwum

Latem 2017 roku nadkomisarz Małgorzata Marczak przestała pełnić funkcję rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Po 30 latach służby odeszła na emeryturę, miała wówczas niespełna 50-lat. Jak podawało w 2017 roku Radio PiK "Według nieoficjalnych informacji, była rzecznik nie planowała odejścia na emeryturę przed upływem 50 lat. Na decyzji zwierzchników Małgorzaty Marczak miał zaważyć fakt, że rozpoczęła ona pracę w czasach PRL.", czyli służąc w Milicji Obywatelskiej. W połowie maja otrzymaliśmy na skrzynkę Portalu Włocławek  oto jego treść: 

 

Z pytaniem czy w MPWiK jest zatrudniona Pani Małgorzata Marczak, pełniąca wcześniej funkcję rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji we Włocławku zwróciliśmy się do rzecznika spółki Moniki Budzeniusz. Zapytaliśmy również od kiedy i na jakim stanowisku zatrudniona jest była rzecznik. Niestety odpowiedzi nie otrzymaliśmy, rzecznik powołała się na ustawę o ochronie danych:

"Z uwagi na ustawę o ochronie danych osobowych nie mogę Panu udzielić informacji na tego rodzaju pytanie"- twierdzi Monika Budzeniusz

 

 

 

Żeby się upewnić zadzwoniliśmy na centralę MPWiK i poprosiliśmy o połączenie z p. Małgorzatą Marczak. Po wysłuchaniu komunikatu w słuchawce zabrzmiał znajomy włocławskim dziennikarzom głos, który potwierdził, że rozmawiamy z Panią Małgorzatą Marczak. Dziennikarz użył fortelu, pytając co ma zrobić, gdyż z kranu leci u niego żółta ciecz. W odpowiedzi usłyszał od p. Małgorzaty :

"Nie wiem, ja się takimi sprawami nie zajmuję trzeba dzwonić do dyżurnego"

O komentarz do sprawy poprosiliśmy właściciela Telewizji CW24, który w latach funkcjonowania stacji niejednokrotnie krytykował postawę byłej rzeczniczki KMP. CW24 wyemitowało  25 czerwca 2014 pamiętny materiał (LINK TUTAJ), w którym dziennikarze pytali rzecznik dlaczego zataiła sprawę pobicia funkcjonariusza:

"Szkoda, że nie udało mi się uzyskać wystarczającej liczby głosów i zostać prezydentem. Wtedy Pani Małgosia na pewno nie mogłaby pracować w miejskiej spółce i ignorować problemów mieszkańców, tak jak czyniła to będąc rzecznikiem w KMP.  Nie interesowałaby mnie jej przeszłość z PRL, czy była w MO czy w "Solidarności", lecz zaangażowanie i chęć wpomagania mieszkańcom. Wielokrotnie dziennikarze Telewizji CW24, byli odcinani od ważnych informacji w jakich posiadaniu była Pani Małgosia, przez co mieszkańcy Włocławka byli niedoinformowani o wielu grożących im niebezpieczeństwach. Kilka razy osobiście musiałem się z Panią Małgosią wykłócać, aby te informacje dla mieszkańców uzyskać. Podobne opinie o wyjątkowości KMP Włocławek za czasów p. Marczak słyszałem od dziennikarzy telewizji ogólnopolskich. W redakcji za czasów prezydenta Pałuckiego nazywaliśmy ją "strażniczką systemu". Podobnie zachowywała się rzecznik prezydenta Monika Budzeniusz, która dziś pracuje razem z Panią Małgosią w tej samej spółce miejskiej. Gratuluję Panu Wojtkowskiemu takiego typu zmiany we Włocławku"- podsumował w ostrych słowach Maciej Maciak, były kandydat na prezydenta dodając, że starał się być naprawdę elegancki w swojej wypowiedzi 

Postaramy się w najbliższym czasie w ramach dostępu do informacji publicznej uzyskać informację ile zarabia była rzecznik w MPWiK oraz jaką pełni w spółce funkcję. 

 


Napisz komentarz
Komentarze
włocławianka 06.06.2020 23:35
A qq teraz w Łodzi będzie mądrował, nieźle się władzunia rozsiada na stołeczkach. Ręka rękę...

były policjant 04.06.2020 23:25
Nie do wiary.

czytelnik1975 02.06.2020 16:24
Obie kobiety są siebie warte, rozwalić ten czerwony układ nierobów i pogonić je do uczciwej pracy. Pani B.cały czas dzięki układom ma ciepłe posadki. Wiele osób ma nadzieję że po następnych wyborach uczciwy prezydent zrobi porządek z takimi sytuacjami. Szkoda że P. Marczak nie powiedziała od czego jest,chyba od niczego i do niczego.

Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama