Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 10:44
Reklama
Reklama

Zwrot w sprawie śmiertelnego potrącenia przez pociąg matki i 8-letnich bliźniąt w Lubieniu Kujawskim. Maszynista z zarzutami

Podziel się
Oceń

Zwrot w sprawie śmiertelnego potrącenia przez pociąg matki i 8-letnich bliźniąt w Lubieniu Kujawskim. Maszynista z zarzutami

Autor: Fot.policja

19 sierpnia 2019 r. w godzinach porannych doszło do tragicznego zdarzenia na przejeździe kolejowym w Walentowie w gminie Lubień Kujawski. 31-letnia matka i jej dwójka 8-letnich dzieci zostało potrąconych przez pociąg. Wszyscy zginęli na miejscu. Kobieta z jednym dzieckiem jechała na jednym rowerze, natomiast drugie z dzieci na drugim jednośladzie. Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że chwilę po tym zdarzeniu z przeciwnego kierunku nadjechał drugi pociąg. Obaj maszyniści byli trzeźwi. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że prawdopodobną przyczyną tragedii była nieostrożność, przy przekraczaniu przez kobietę niestrzeżonego przejazdu kolejowego. Służby zabezpieczyły nagranie z kamery mieszczącej się w lokomotywie pociągu. Dalsze czynności prowadziła prokuratura. Po analizie materiału dowodowego maszynista usłyszał zarzut popełnienia wypadku w ruchu kolejowym.

"Według przepisów i oznakowania trasy kolejowej miał obowiązek dawania znaków dźwiękowych, czego nie uczynił. Mamy obszerny materiał dowodowy, m. in. nagranie z monitoringu, z którego jasno wynika, że nie zadośćuczynił obowiązkowi." - informuje Zastępca Prokuratora Rejonowego Arkadiusz Arkuszewski

Maszynista nie przyznaje się do winy.


Napisz komentarz
Komentarze
Prawda 07.08.2020 15:44
WYstarczy zainstalować automatyczny system ostrzegania, tak na rogatkach, jak i w pociągu. Problem jest jednak inny - dlaczego matka wybiera taką niebezpieczną trasę na przejażdżkę rowerową z dziećmi? To proste. Jaki król, takie królestwo. Tego uczy się w szkole, czyli niczego. A jak znajdzie się nauczyciel, którzy pokrzyczy trochę na dziecko, bo w domu kładzie się nacisk na bezstresowe wychowanie, bądź na wychowanie przez ulicę, bo starzy zalani w trupa, to później taki nauczyciel dostaje po głowie i ledwo znajduje kolejną pracę jako pedagog. Zrypany system. Wszystko do wymiany. Dobra zmiana też do wymiany. Razem z tym ich prokuratorem. Nie ma jednak co liczyć na zmiany. Lepiej stąd wyjechać i życ jak człowiek w cywilizowanym kraju, gdzie dla rowerów są wyznaczone specjalne ścieżki i nie wiodą przez niezabezpieczony przejazd kolejowy. Tak rząd polski zabezpiecza polaków, że ich kasuje - matkę z dziećmi, a na końcu maszynistę, przy czym pkp skasują na odszkodowanie które rozpłynie się, zanim dotrze do sądu, bo wszyscy stołkowi kradną.

Aro 12.06.2020 01:56
Mieszkam dość blisko przejazdu i nie dawanie sygnału przez maszynistów przed przejazdami to norma.

Rewo 11.06.2020 15:29
Komentarz zablokowany

nowy 10.06.2020 08:21
Nawet jak by dawal sygnaly dziekowe to i tak kobitka mogla pomyslec ze to ten pociag co przejechal. Pkp chowa wszystko pod dywac... a prokuratura szuka jelenia zeby na niego zwalic wine. Bo tak jest najlatwiej.... zniszczyc czlowiekowi zycie tylko. Robic rogatki to nie bedzie takich wypadkow!!!!!! No ale po co... lepiej kase dac na premie prezesom spolki pkp. Nawet glupie swiatla czy dzwonek na przejezdzie...

Daw 09.06.2020 23:00
Trudna do ogarnięcia sytuacja.....

M. 09.06.2020 17:42
Komentarz zablokowany

Reklama
Reklama
Reklama