Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 03:09
Reklama
Reklama

Proboszcz z Brześcia Kujawskiego agitował dziś z ambony! Informuje oburzony Czytelnik

Podziel się
Oceń

Proboszcz z Brześcia Kujawskiego agitował dziś z ambony! Informuje oburzony Czytelnik

Do drugiej tury wyborów zostało zaledwie siedem dni. Od piątku 20 lipca od północy obowiązywać będzie w Polsce cisza wyborcza. To ostatnie chwile, aby przekonać wyborców do tego, aby swój głos oddali na konkretnego kandydata. Język tej kampanii, oraz emocje jej towarzyszące zeszły do niepokojącego poziomu. Ostatnio w sieci, bardzo głośny stał się film, w którym zwolennik Prawa i Sprawiedliwości grozi dwóm kobietom, które na swojej bramie zawiesiły baner kandydata PO. Mężczyzna przejeżdżając przez ich miejscowość zniszczył banner i powiedział że ich dom spłonie. Nagranie można obejrzeć TUTAJ

Do naszej redakcji wpłynęła dziś informacja z której wynika, że ksiądz z kościoła Świętego Stanisława w Brześciu Kujawskim nastrojów nie łagodzi i sugeruje wyborcom na kogo mają oddać głos. Jak informuje nasz Czytelnik "Brzeski proboszcz agitował z ambony", a w treści wiadomości przesyła nam  link, który przenosi nas na stronę parafii, a tam...w ogłoszeniach...następująca treść:

"Za tydzień II tura wyborów prezydenckich w naszej Ojczyźnie. Mamy prosty wybór pomiędzy przedstawicielem obozu, który wyprzedawał i niszczył  polskie zakłady pracy, jak choćby brzeską Cukrownię, doprowadzając do wielkiego bezrobocia i biedy w Polsce a przedstawicielem obozu rozwoju ekonomicznego, powstania brzeskiej strefy gospodarczej i wsparcia rodzin. Wystarczy sobie przypomnieć i pomyśleć a wybór jest prosty. Nie ulegajmy demagogii liberalnej i niemieckim wpływom. Skorzystajmy z prawa demokracji i mądrze spełnijmy nasz obywatelski obowiązek."

Kościół powinien jednoczyć osoby wyznające wiarę, scalać, godzić, wspierać. Tego przynajmniej oczekują wierni. Niestety, kościół zamiast tego staje się tubą jednej z partii politycznych. Przypadki namawiania do zagłosowania na konkretną partię czy konkretnego człowieka, są coraz częstsze. Nie tak dawno wiernych oburzyło wystąpienie minister Emilewicz, która z ambony z kaplicy cudownego obrazu przemawiała na Jasnej Górze. Wystąpienie oburzyło nie tylko wiernych, ale również różne siły sceny politycznej. M.in  Dariusz Joński z Lewicy na Twitterze napisał: - Pani minister agituje z ambony na Jasnej Górze,a TVP transmituje wystąpienie kampanijne!. Jeszcze zanim Emilewicz przemówiła, jeden z biskupów podczas Apelu Jasnogórskiego nazwał ministra Szumowskiego oraz premiera Morawieckiego "Ewangelistami"...

Czy wyborca innej niż PiS partii może niebawem czuć się w kościele jak ktoś niepożądany? Czy wierny, który przyzna się do tego na kogo zamierza oddać swój głos zwłaszcza w małych miejscowościach nie spotka się z ostracyzmem tych wiernych, którzy "słuchają" proboszcza"? Czy sam kościoły nie staną się za chwilę pustymi budynkami?



Napisz komentarz
Komentarze
Emeryt 14.07.2020 18:16
Kościelny S.Y.F.

Parafianin 06.07.2020 21:11
Agitował z ambony, czy umieścił wpis w internecie? Byłem w kościele i nic takiego nie słyszałem.

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama