Dziś w godzinach popołudniowych na placu zabaw przy szkole nr 12 na osiedlu Południe podczas zabawy dziecko zaklinowało się w drewnianej ściance. Chłopiec utknął w okrągłym otworze i nie mógł się wydostać. Na miejsce wezwano Straż Pożarną, strażacy dokonali wycięcia w ściance i uwolnili chłopca.
"Akcja trwała kilkanaście minut. Jedenastolatek, może dwunastolatek zaklinował się w jednym z urządzeń na placu zabaw. Na miejscu była jego mama. Tłumaczył, że już wcześniej przez to przechodził swobodnie. Strażacy do uwolnienia chłopca użyli piły"- informuje oficer prasowy KM PSP bryg. Dariusz Krysiński
Następnie na miejscu pojawili się Strażnicy Miejscy, którzy wykonywali fotografie. Jedna z mam, która była obecna na placu zwraca uwagę, że wycięty fragment nie został zabezpieczony. Ma ostre krawędzie i stanowi teraz niebezpieczeństwo dla dzieci. Ponadto poprosiła o zwrócenie uwagi osobom odpowiedzialnym za stan w jakim jest plac zabaw. Kwadraty ułożone z tartanu jak widać na fotografiach uniosły się, biegające dzieci potykają się. Nie ma również huśtawki, po której został jedynie metalowa konstrukcja. Dawniej był na miejscu również "pająk" po którym pozostał słup...
Napisz komentarz
Komentarze