Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 00:07
Reklama
Reklama

Nagranie z meczu urwane w 60 minucie, a monitoring z OSiR nadpisany. Czy Włocłavia nie gra fair play? KPZPN przesłucha świadków

Podziel się
Oceń

Nagranie z meczu urwane w 60 minucie, a monitoring z OSiR nadpisany. Czy Włocłavia nie gra fair play? KPZPN przesłucha świadków

Trwają rozgrywki rundy jesiennej IV Ligi Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Na boiskach Ośrodka Sportu i Rekreacji niemal co weekend odbywają się mecze włocławskich klubów. Wszystkie drużyny grające w czwartej lidze, mają obowiązek rejestrowania meczów. Taki obowiązek ciąży na gospodarzach. Klub musi na własną rękę zorganizować takie nagranie i w ciągu 48 godzin umieścić na serwerze KPZPN. Podobnie było w przypadku meczu, który odbył się 5 września na boisku OSiR przy ul. Leśnej. Na murawie spotkali się piłkarze Włocłavii Włocławek i Chemika Moderator Bydgoszcz.

W drugiej połowie meczu doszło zdaniem przedstawicieli przeciwnej drużyny do sytuacji, która powinna ostatecznie doprowadzić do unieważnienia wyniku meczu i uznania wygranej drużyny z Bydgoszczy. tzw. walkower. Szczegóły wyjaśnił nam trener Chemika Bydgoszcz:

"W 80 minucie zszedł z boiska jeden z młodzieżowców. Za niego na boisku pojawił się zawodnik, który nie jest młodzieżowcem. Przepisy mówią jasno - w naszej lidze w ciągu całego meczu czyli 90 minut i czasu doliczonego, na boisku musi się znajdować dwóch młodzieżowców, chyba, że otrzyma on czerwoną kartkę. Wtedy na boisku może być jeden taki zawodnik, ale w tym przypadku o którym mowa takiej sytuacji nie było. Nikt nie otrzymał czerwonej kartki. Po kilku minutach nastąpiła następna zmiana i wówczas dopiero wszedł młodzieżowiec. Zaraz po meczu zgłosiłem to do sędziego, oraz do KPZPN. Sprawa będzie rozstrzygana. Mecze obligatoryjnie muszą być nagrywane, po to, aby można było weryfikować sytuacje sporne. Niestety, nagle okazało się, że zaginął gdzieś fragment nagrania, którego dotyczy sprawa. Jest tylko 60 minut z tego meczu na serwerze KPZPN."- twierdzi trener Chemika Bydgoszcz Piotr Gruszka

Drużyna Chemika liczyła na monitoring zainstalowany na boisku, zapytaliśmy więc dyrektora włocławskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji czy na potrzebę ustalenia zmiany, OSiR jest w stanie udostępnić nagranie z dnia 5 września:

"Przekazałem temat osobie, która zajmuje się monitoringiem u nas na stadionie, już wcześniej, bowiem z KPZPN dostałem już pismo z prośbą o udostępnienie nagrań. Niestety z uwagi na dużą ilość imprez, które odbyły się na stadionie, tam były mistrzostwa lekkoatletyczne i wydarzenia sportowe Vectry, ten mecz został nadpisany. Ilość miejsca którą mamy na serwerze, generalnie pozwala na dłuży okres pomiędzy nadpisaniem, ale jak jest więcej imprez, czas się skraca." - informuje Piotr Ordon dyrektor OSiR

"Za brak dostarczenia nagrania z meczu, lub dostarczenie meczu niekompletnego do KPZPN, klub otrzymać kary finansowe." -informuje nas działacz innego czwartoligowego klubu z województwa

 Włocłavia nie musi się jednak martwic o finanse, bo jest kolejnym "szczęśliwym" beneficjentem środków z Narodowego Instytutu Wolności, w którego radzie zasiada Anna Gembicka. Jak wiadomo, jest kilka stowarzyszeń m.in. ProBiznes, którego prezesem jest Daniel Nowak mąż szefowej biura Anny Gembickiej, który z środków NIW zyskał około milion złotych (LINK) czy Stowarzyszenie Lornetka w Kaniewie,(LINK). Włocłavia otrzymała z NIW dotację w wysokości 500 000 zł na działalność klubu. Dofinansowanie klubu zbiegło się niejako ze zmianami w zarządzie, pieniądze szerokim strumieniem zaczęły płynąć po objęciu sterów przez Ryszarda Kisielewskiego przed rundą wiosenną sezonu 2019/20. Dochodzi do nas coraz więcej informacji od naszych czytelników o tych powiązaniach, jeżeli uznacie Państwo, że są informacje zasługujące na ich przeanalizowanie prosimy o kontakt z redakcją ([email protected])

Mamy nadzieje, że klub, który głosi patriotyczną postawę i honor, udowodni ten honor potwierdzając, że nie dokonał niezgodnej z przepisami zamiany, lub honorowo się przyzna do błędu. 


Napisz komentarz
Komentarze
dziadostwo 25.09.2020 18:41
No Panowie sędziowie mam nadzieje że polecicie

XcV 24.09.2020 22:48
Kujawy, Włocłavia, Gembicka no i Wy macie jeszcze jakieś wątpliwości? Przecież to po jednych pieniądzach wszystko jest

Marcin 24.09.2020 22:45
Bez przesady z nazywaniem kujaw telewizją. To jest zaprzeczenie telewizji.To nawet nie jest gadzinówka to jest syf i malaria.

Marek 24.09.2020 16:43
A telewizja Kujawy?

Kibic 24.09.2020 07:52
Warto zainteresować się też Telewizją Kujawy. Nagrywają wszystkie mecze Włocłavii, chyba na zlecenie klubu. Ten mecz też nagrywali, dali skrót i wypowiedź trenera po meczu. Czy im też kamera się popsuła na 15 minut po czym się naprawiła? NIW powinien się tym zainteresować i odebrać im tą pseudo dotację. Już nie mówię o trenerze, który jest radnym powiatowym... Jak tak można? Prawda i tak wyjdzie na jaw, a wtedy kłamcy zostaną ukarani. Wystarczy jedno zdjęcie. Zaraz ktoś kogoś zacznie szantażować jak to w Polszy.

Reklama
Reklama
Reklama