Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 10:18
Reklama
Reklama

Parafianie wyszli z kościoła w akcie protestu, wybierają się do biskupa Meringa. Chodzi o decyzję o przeniesieniu księdza

Podziel się
Oceń

Parafianie wyszli z kościoła w akcie protestu, wybierają się do biskupa Meringa. Chodzi o decyzję o przeniesieniu księdza

Autor: fot. archiwum B.Obałkowska

Pod koniec października szerokim echem odbiła się w Polsce, informacja o księdzu z Czernikowa (pod Toruniem), który groził bronią osobom protestującym w ramach strajku kobiet. Duchowny wykrzykiwał w stronę kobiet hasło "Powystrzelałbym je wszystkie", a w ręku miał trzymać broń. Ksiądz jest myśliwym, stąd też miał broń w posiadaniu. Groźby wobec kobiet nie były jedynymi jakie wystosował duchowny. Funkcjonariusze policji również usłyszeli z ust Piotra S. groźby karalne. Duchowny został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli wiatrówkę oraz broń myśliwską. 53-letni ksiądz przyznał się do winy. Obecnie Piotr S. ma postawione karne zarzuty, grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Na zachowanie księdza zareagował biskup włocławski, który po tym incydencie zawiesił księdza w pełnieniu obowiązków proboszcza w Czernikowie. Kuria wydała komunikat, w którym potępiła zachowanie Piotra S. Następnie biskup ustanowił księdza proboszczem w parafii w Korczewie pod Zduńską Wolą. To wywołało oburzenie wiernych, którzy podczas dzisiejszego nabożeństwa wyszli ze świątyni. Zapowiadają wizytę delegacji u biskupa włocławskiego. Parafianie chcą, aby proboszczem w Korczewie został ksiądz Paweł, który do tej pory pełnił tam funkcję wikarego.

 


Napisz komentarz
Komentarze
józ 16.11.2020 11:18
Śmiecia im biskup chce przysłać, więc trudno się dziwić, że protestują

Reklama
Reklama
Reklama