Wiosną ubiegłego roku mieszkanka osiedla Kazimierza Wielkiego informowała nas o grupkach młodzieży gromadzących się w godzinach wieczornych pod jej blokiem i wspólnie udających się w bliżej nieokreślone miejsce. Zdaniem naszej rozmówczyni młodzież "skrzykiwała się przez internet, aby balować w garażach". Informacja ta wydała nam się dość fantazyjna i tematu nie podjęliśmy. Dziś z kolei otrzymaliśmy na fan page Portalu nagranie w którym mieszkaniec innego osiedla relacjonuje, że to już kolejny weekend w którym "w garażu młodzież urządza sobie dyskotekę".
"Słychać głośną muzykę, młodzież na papierosa wychodzi na zewnątrz. W środku mają stół, bo otwierali akurat przy mnie wrota. To już kolejny weekend kiedy w garażu młodzież sobie urządza dyskotekę. W sumie nie mam nic przeciwko, ale sam jestem niemłody, trzeba być odpowiedzialnym. Oni później wrócą i przywloką starszym koronawirusa do domu, albo mandaty jak policja zapuka. W domu pewnie mówią że idą do koleżanki, kolegi, a tu co najmniej kilkanaście osób. Poinformujcie o tym, niech rodzice wiedzą że za chwilę mogą bulić... "
Mimo wielu ostrzeżeń i apeli służb młodzi ludzie nie przestrzegają obostrzeń dotyczących gromadzenia się osób.Trudno im się dziwić. W sieci pojawia się wiele teorii o fałszywym wirusie, a politycy sami nie przestrzegają zasad które ustanawiają... Nam pozostaje jedynie ostrzec zarówno młodzież jak i ich rodziców przed konsekwencjami w przypadku, gdy ktoś poinformuje o dokładnej lokalizacji służby.
Napisz komentarz
Komentarze