Historia wyjazdu Kacperka Tesznera na leczenie do Stanów Zjednoczonych właśnie się kończy. Chłopiec, który stoczył ciężką walkę z nierównym przeciwnikiem wraca do kraju. Rodzice chłopca poinformowali, że wyniki, po ośmiu miesiącach leczenia za oceanem pozwalają na powrót do Polski. Przypomnijmy, że historia choroby Kacperka zaczęła się przed ok. 5 laty. Na początku chłopiec miał bóle głowy, do których dołączyły wymioty. Doszło podwójne widzenie. Lekarze na początek bagatelizowali objawy. Gdy w końcu zdecydowali się na rezonans magnetyczny, okazało się, że w głowie rośnie guz, jest też ostre wodogłowie. Guzem, z którym przyszło walczyć dziecku, była germiona. Wdrożono leczenie w Polsce, ale po półtora roku guz powrócił i to w agresywnej postaci. Zaczął się wyścig o życie i zbiórka 4 milionów złotych, kosmicznej sumy, ceny życia chłopca. Lekarze stwierdzili, że w Polsce chłopca czeka tylko śmierć. Włocławek, ale nie tylko, stanął na wysokości zadania. Udało się zebrać fundusze i chłopiec trafił na leczenie do USA, dziś po 8 miesiącach...Kacperek wraca do Włocławka
"?Dzień dobry kochaniI jest to bardzo dobry dzień? i nie będziemy już Was dłużej trzymać w niepewności...Znamy już wynik rezonansu
JEST CZYSTO! Minęło osiem długich miesięcy...Ameryka?? na zawsze zostanie w naszych sercach?...
Nie mówimy żegnaj...?
Ale już czas wracać do kraju Kacperek stoczył najcięższą z bitew?
Wygrał wojnę o swoje zdrowie?
Już nic nigdy nie będzie takie samo
Ale teraz patrzymy tylko w przyszłość, gdy każda chwila jest dla Nas wiecznością?
Wygrał Wasz Wojownik, wygraliśmy My i Wy?...
Wszyscy razem przyczyniliśmy się do wygranej?
Teraz wszystko w rękach Pana?W Columbus już wiosna??...rozkwita życie, nadzieja, wiara, miłość... i takim akcentem zakończymy ten post
Kochani świętujcie z nami tą piękną wiadomość#fundacjazobaczmnie
#fundacjadarserca
#nationwidechildrenshospital
#siepomaga"
Napisz komentarz
Komentarze