Zabytkowy Citroen z 1930 r. przyjechał do Włocławka

Prędkość maksymalna – 90 km/h. Pojemność zbiornika paliwa – 35 l. Rok produkcji – 1930 r. Dziś około południa do Włocławka dotarł zabytkowy Citroen C4. Dlaczego ten niezwykły egzemplarz przyjechał do naszego miasta? Mało kto wie, że historia marki Citroen zaczęła się w Polsce, w dniu 18.04.1900 roku. Wtedy to właśnie do naszego kraju przyjechał Andre Citroen i zobaczył słynne zębate koła daszkowe. Kupił patent, założył we Francji firmę a reszta jest już historią. Te słynne koła, już z metalu można zobaczyć do dzisiaj m. in. na niszczycielu Błyskawica. Dla uczczenia tego wydarzenia Stowarzyszenie Amicale Citroen Pologne organizuje wraz z Ambasadą Francji oraz Izbą Francusko-Polską przejazd zabytkowym Citroenem C4 z 1930 roku ze Szczecina, z ulicy Andre Citroena 1, przez Włocławek, do Głowna.

"Jest to wiekowy samochód, ale jak na swoje lata trzyma się dobrze. Jest to bardzo ciekawy model C4f grand tourismus, samochód przystosowany do turystyki, o czym świadczy ten duży kufer z tyłu. Auto było wyposażone przez firmę Michelin w opony Comfort, co wpływało na jakość podróżowania na długich trasach, bo kiedyś te drogi wyglądały inaczej niż obecnie. Pojazd był wyposażony we wspomagania układu hamulcowego. Ten model miał około 300 km zasięgu. (...) Jeśli chodzi o popularność tego modelu, to jest to odpowiednik współczesnego C4, czyli auto klasy średniej, nie był to pojazd luksusowy, którym w tamtych czasach był Citroen C6. Tutaj trzeba dodać, że to oznaczenie C4, C6 oznaczała po prostu ilość cylindrów." - powiedział Konrad Dula prezes Amicale Citroen Pologne

W Polsce takich pojazdów jest kilkadziesiąt. Mowa oczywiście o sprawnych samochodach. Egzemplarz, który można było podziwiać we Włocławku przy salonie Citroena o 14:00 ma dojechać do Łodzi, a o 15:00 do Głowna. Samochód jest w pełni sprawny, jednak z powodu opóźnień na drodze, trzeba było go dostarczyć na lawecie, aby dotrzymać terminów.