Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 09:57
Reklama

Kolejne efekty nieudolnej polityki rolnej PiS. Rolnicy zablokują jutro drogi m.in w kujawsko-pomorskim

Podziel się
Oceń

Kolejne efekty nieudolnej polityki rolnej PiS. Rolnicy zablokują jutro drogi m.in w kujawsko-pomorskim

Rolnicy zrzeszeni w AgroUnii zablokują jutro kilkanaście dróg. Niektóre z blokad mają potrwać 24 godziny, inne 48h. Ma to być jedynie wstęp do większej akcji protestacyjnej, planowanej jesienią. Organizatorzy twierdzą, że celem protestów jest obrona krajowych producentów żywności, szczególnie hodowców trzody chlewnej, którzy ucierpieli z powodu epidemii ASF. Rolnicy mają dość nieudolnej polityki rolnej prowadzonej przez rząd. AgroUnia domaga się rozmów z rządem i politykami. Warto podkreślić, że wiceministrem rolnictwa jest obecnie Anna Gembicka z Tulibowa (kujawsko-pomorskie), która ostatnio pojawiła się na konferencji prasowej we Włocławku, aby poinformować wraz z władzami miasta o planach budowy biurowca. W proteście ma uczestniczyć około 150 ciągników.

Trzeba skończyć z fikcją, że Prawo i Sprawiedliwość reprezentuje wieś. Jest całkiem inaczej. Zapleczem PiS-u nie jest polska wieś, tylko wątpliwej jakości biznesmeni, którzy na rolnikach się dorabiają i dostarczają im maszyny na ustawki. Zapowiadamy, że będziemy strajkować do skutku– twierdzi lider AgroUnii.

W kujawsko-pomorskim blokada ma rozpoczać się jutro o godz. 8.00. Zablokowana będzie droga  w miejscowości Kołaczkowo DK5, E261, zaś od godz. 9.00-20.00 zablokowane zostanie w Brodnicy rondo przy Bosmanie, skrzyżowanie DK15, Blokady będą miały miejsce  w woj. kujawsko-pomorskim, na Lubelszczyźnie, w Małopolsce i Wielkopolsce. Z kolei 25 sierpnia blokady odbędą się na Mazowszu, Podkarpaciu, a także w woj.: łódzkim, wielkopolskim oraz warmińsko-mazurskim. Lidera AgroUnii włocławianie mogli bliżej poznać w audycjach jakie przed laty nadawała telewizja CW24. Michał Kołodziejczak wypowiadał się imieniu rolników na antenie stacji, czy jutrzejsze blokady popiera zatem Maciej Maciak, w którego programach gościł przedstawiciel AgroUnii?

"Obwiniam za organizowanie protestów bezpośrednio rząd Mateusza Morawieckiego. Jego wina polega na tolerowaniu wybryków Pana Michała przy jednoczesnym surowym i bezwzględnym tłumieniu zgromadzeń innych osób, firm lub organizacji, które w tym trudnym dla nas okresie nie przestrzegają reżimu sanitarnego, jaki ustanowił ten sam rząd. Jedyna formą jaką osobiście popieram to protesty organizowane w miejscach zamieszkania decydujących o naszym losie polityków. Pan Michał Kołodziejczak zna tę technikę, jednak woli utrudniać życie zwykłym obywatelom. Jeżeli lubi protesty na drogach, to niech zablokuje drogę we własnej wsi. Do tej pory nie wyjaśniono opinii publicznej dotacji jaką otrzymała organizacja pana Michała od instytucji podległych Mateuszowi Morawieckiemu w wysokości 90 tyś złotych przy jednoczesnym umorzeniu śledztwa wobec AgroUnii ws. blokowania Placu Zawiszy. Ewidentnie jest na rękę Prawu i Sprawiedliwości wylansowanie kolejnego ugrupowania reprezentującego interesy wsi, gdyż rozbija to elektorat znienawidzonego przez PiS - Polskiego Stronnictwa Ludowego. Osobiście uważam, że skonfliktowany z Kołodziejczakiem Marcin Bustowski lepiej reprezentuje interesy nie tylko rolników ale i konsumentów z wielkich miast. "- podsumowuje były kandydat na prezydenta Włocławka Maciej Maciak


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama