Startował z list PiS do Rady Miasta Włocławek. Obecnie krytykuje Czarnka: "Jest głuchy na głos młodego pokolenia"

W ratuszu odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Marka Wojtkowskiego, zastępcy prezydenta Moniki Jabłońskiej oraz Jakuba Lewandowskiego – Przewodniczącego Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministerstwie Edukacji Narodowej.  Jakub Lewandowski ubiegał się w 2018 r. o mandat radnego Rady Miasta Włocławek z listy Prawa i Sprawiedliwości. Bez. Powodzenia. Tematem spotkania z mediami była "Wolna Szkoła".

"W ostatnich kilkudziesięciu dniach pojawiły się w przestrzeni publicznej pomysły Ministerstwa Edukacji i Nauki na reformę polskiej szkoły. Mam na myśli oczywiście spojrzenie z punktu widzenia organu prowadzącego, czyli jednostek samorządu terytorialnego. Wiadomo, że niektóre samorządy zorganizowały nawet szczególne sesje na ten temat, sesje rad miast, rad gmin. Podam przykład chociażby Bydgoszczy, gdzie podczas sesji na ten temat właśnie dyskutowano. Sytuacja przedstawia się w taki sposób, że w planach Ministerstwa Edukacji leży przede wszystkim ograniczenie roli samorządu terytorialnego jako organu prowadzącego. Na czym ma to polegać? Jak Państwo doskonale wiedzą w obecnej procedurze wyboru dyrektora szkoły uczestniczyły różne podmioty. Aby dyrektor zyskał akceptację musiał przedstawić swoją wizję rozwoju szkoły. Musiał zyskać akceptację różnych środowisk: kuratorium, 3 przedstawicieli samorządu terytorialnego, przedstawicieli rady rodziców, przedstawicieli rady pedagogicznej oraz związków zawodowych funkcjonujących na terenie szkoły. W tej chwili pomysł jest taki, że zdecydowaną przewagę w wyborze dyrektora szkoły otrzyma Kurator Oświaty. Będzie dysponowało pięcioma głosami i kuriozum jest takie, że tych pięciu przedstawicieli Kuratora nie będzie musiało być na konkursie, wystarczy, że będzie jeden, który będzie miał pięć głosów. Jest to podważenie roli organu prowadzącego, czyli jednostki samorządu terytorialnego, bo my w dużej części finansujemy zadania oświatowe, a nie będziemy mieć wpływu na wybór dyrektora szkoły. My się na to nie zgadzamy." - powiedział prezydent Marek Wojtkowski

Włodarz stwierdził, że drugim takim elementem jest odwołanie dyrektora szkoły, bez żadnego uzasadnienia. Jeśli Kurator zechce odwołać dyrektora, wystarczy, że złoży wniosek do organu prowadzącego, ale jego opinia nie jest wiążąca. W opinii prezydenta, Kurator będzie mógł zwolnić dyrektora z powodów ideologicznych, bez uzasadnienia.

"Z tego co powiedział prezydent mogę wysnuć tylko jedną tezę, pan minister Czarnek jest po prostu głuchy. Jest głuchy na głos samorządu, jest głuchy na głos młodego pokolenia. Przez prawie 10 miesięcy kiedy jestem Przewodniczącym Rady minister ani razu nie spotkał się z nami poza inauguracją. Przez 10 miesięcy nie wysłuchał ani słowa, nie poświęcił 5 minut na to, żeby ocenić nasze położenie i to jak my widzimy polską szkołę, polską edukacje i system szkolnictwa wyższego. Wnioskowaliśmy wielokrotnie o spotkanie, lecz pozostało to bez odpowiedzi. 1 września zdecydowałem się na chwilę szczerości. Stwierdziłem, że polska szkoła za ministra Czarnka staje się szczujnią na wszelkiego rodzaju indywidualizm, różnorodność i osoby o innych przekonaniach. Podkreśliłem też ogromną rolę psychologów szkolnych, o których zabiegaliśmy. Bez żadnego odzewu." - powiedział Jakub Lewandowski, Przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministerstwie Edukacji Narodowej

Jakub Lewandowski stwierdził, że każdego dnia "maszyna losująca" ministra Czarnka wybierała nową grupę, która obrażał. Dodatkowo porównał zmiany wprowadzane przez Przemysława Czarnka do sowieckiego modelu zarządzania – centralizacji i niedopuszczania do głosu żadnego środowiska, które jest niezgodne z linia ministra.