Po Biegu Kujawiaka w lesie pozostały plastikowe butelki i taśmy

W minioną sobotę na stadionie na Zazamczu i okolicznym kompleksie leśnym odbyła się wielka impreza lekkoatletyczna – 38. Bieg Kujawiaka. Na starcie zawodów zgromadziło się wiele zawodniczek i zawodników z całej Polski. Dziś mamy czwartek, od imprezy minęło już kilka dni. Od mieszkańców osiedla Zazamcze, którzy spacerują w pobliżu stadionu Przylesie otrzymaliśmy informacje, że wokół drzew nadal przywiązane są taśmy wyznaczające trasę sobotniego biegu. Poza taśmami w lesie leżą również plastikowe butelki pozostawione przez zawodników. Czy organizator zapomniał o usunięciu śmieci? Zwróciliśmy się z tym pytaniem do Marka Wódeckiego prezesa Lekkoatletycznego Klubu Sportowego Vectra we Włocławku.

"Za chwil zadzwonię, żeby służby to sprzątnęły. (...) Pogoda była taka jaka była i dlatego to opóźnienie w sprzątnięciu terenu. Faktycznie taśmy powinniśmy sprzątnąć od razu, butelki oczywiście też usuniemy." - powiedział Marek Wódecki, organizator Biegu Kujawiaka

Pogoda w ostatnich dniach nas nie rozpieszcza, jednak nie zwalnia to z konieczności oczyszczenia terenu po zakończeniu imprezy. Organizator zapewnił, że służby usuną śmieci w ciągu 1-2 dni. Zweryfikujemy, czy plastiki zostały sprzątnięte.