Blisko miesiąc temu zostaliśmy poproszeni o nagłośnienie sprawy boiska usytuowanego nad Wisłą w okolicach ul. Płockiej, a dokładniej wywarcia na Urzędzie Miasta nacisku na zadbanie o to miejsce - choćby wycięcie wysokich chwastów, które pokrywają obecnie teren boiska. Na miejscu zastaliśmy blisko metrową roślinność, która stanowi raczej miejsce toalety dla psów, a nie miejsce sportowej rekreacji. Z pytaniami o powody zaniedbania tego terenu zwróciliśmy się do biura prasowego ratusza. Odpowiedź bardzo nas zaskoczyła, bowiem dowiedzieliśmy się, że zarośnięte boisko do piłki nożnej jak i usytuowane obok - do koszykówki zostały postawione na gruntach nie należących do miasta:
"Informujemy, że obydwa wspomniane miejsca znajdują się na działce, która nie należy do Miasta Włocławek. Niemniej, boisko do koszykówki, które powstało ze środków miejskich jest regularnie sprzątane, odchwaszczane i remontowane (np. niedawny montaż nowych koszy). Teren na którym stoi jedna bramka piłkarska jest terenem, który od dawna nie spełnia żadnych warunków do uprawiania sportu i jak wspomniano wcześniej nie należy do Miasta (według naszych informacji jest to teren zalewowy)."
W związku z powyższym doprecyzowaliśmy pytania. Zapytaliśmy do kogo należy teren, a także czy boisko powstało z miejskich środków, bowiem jak twierdził nasz Czytelnik, mieszkaniec ul. Płockiej, boisko powstało "za czasów prezydenta Skrzypka":
"Informujemy, że teren którego dotyczą pytania stanowi własność Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie i nigdy nie należał do zasobu Miasta Włocławek."- odpowiada ratusz
Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie czy boisko do piłki nożnej powstało z miejskich środków czy prywatnych. Zwróciliśmy się więc z pytaniami do właściciela gruntu - dawniej RZGW dziś Wód Polskich. Rzecznik instytucji o boisku słyszy pierwszy raz...
"Boisko piłkarskie zostało utworzone nieformalnie (nie wiemy przez kogo) i nigdy nie miało prawnego właściciela. Ten teren jest terenem niezagospodarowanym. Jeżeli UM (lub inna instytucja) byłby zainteresowany utworzeniem boiska z pełną infrastrukturą, zapraszamy do kontaktu." - oznajmia Urszula Tomoń Rzecznik Prasowy Kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej
Podsumowując boisko zostało postawione bez wiedzy właściciela gruntu. Do jednego z boisk przyznaje się Urząd Miasta, do drugiego nikt. Poszukiwania w archiwalnym BIP Urzędu Miasta ogłoszenia o przetargu na budowę boiska niestety spełzły na niczym bowiem nie działa - lub działa wybiórczo. Pojawia się błąd 404... Trudno znaleźć w sieci choćby wzmianki o otwarciu tego boiska, budowie, bądź jego losach. Pozostaje nam zatem zapytać mieszkańców, za pośrednictwem tego artykułu czy pamiętają kiedy mogło powstać, w jakich okolicznościach? Może wspólnie rozwiążemy tę zagadkę
Napisz komentarz
Komentarze