Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 kwietnia 2024 00:43
Reklama
Reklama

Anwil odpowiada na zarzuty AgroUnii. Czekają nas kolejne protesty?

Podziel się
Oceń

Anwil odpowiada na zarzuty AgroUnii. Czekają nas kolejne protesty?

Dziś rano przez parę godzin przed Anwilem S.A. trwał protest rolników zrzeszonych w m. in. w AgroUnii, Solidarności i Samoobronie. Protestujący przez pewien czas zablokowali bramę numer dwa zakładu. Jak pisaliśmy w poprzednim artykule główną przyczyną zaistniałej sytuacji są gwałtownie rosnące ceny nawozów. Dziś miały się odbyć rozmowy przedstawicieli rolników z władzami Anwilu, jednak koniec końców do nich nie doszło. Natomiast o godzinie 14:00 odbył się briefing prasowy, na którym rzecznik prasowy Anwil S.A. Daria Studzińska odpowiedziała na pytania dziennikarzy dot. sytuacji jaka miała miejsce dziś miejsce na terenie zakładu.

"Spotkanie ze związkowcami miało miejsce w siedzibie Anwil S.A. 7 października. Podczas tego spotkania uzgodniliśmy, że kolejne obędzie się 11 października o godzinie 11:00. Byliśmy gotowi do dialogu, rozmów. W piątek z przekazów medialnych dowiedzieliśmy się o planowanej blokadzie zakładu produkcyjnego, która niesie ze sobą wiele ryzyk i konsekwencji, m. in. uniemożliwi nam naszą bieżącą pracę. Uznaliśmy, że jest to zerwanie dialogu przez drugą stronę." - powiedziała Daria Studzińska

Zapytaliśmy jakie są szanse na to, by wznowić rozmowy na linii Anwil – związkowcy.

"Byliśmy gotowi do rozmów, odbyliśmy jedno, byliśmy gotowi na drugie. Druga strona w naszej ocenie ten dialog zerwała, żadne zaproszenie do nas nie wpłynęło."

A jeśli takie zaproszenie wpłynie, jaka będzie odpowiedź ze strony Anwilu?

"Trudno jest mi się odnieść do tej sytuacji, obecnie oceniamy jak ta blokada wpłynęła na naszą sytuację."

Rzecznik odniosła się również do rosnących cen nawozów, a więc głównego zarzutu ze strony rolników.

"Sytuacja na rynku nawozów jest trudna. Wiele europejskich firm podejmuje decyzje o ograniczaniu wręcz wstrzymywaniu produkcji. My takich decyzji nie podejmujemy, nadal produkujemy, realizujemy 100% naszych zobowiązań kontraktowych, 70 % naszych produktów trafia na rynek krajowy, a 30 na eksport. (...) Jeżeli chodzi o cenę nawozów, to ona niezmiennie kształtuje się w oparciu o stale rosnące na rynku międzynarodowym ceny gazu ziemnego, który stanowi ponad 70% kosztów produkcji. Mówimy tu o taryfach dla sektora przemysłowego, a nie dla klientów indywidualnych. Dla nasz cena gazu wzrosła ponad 200% w okresie od stycznia do września 2021 r." - dodaje Daria Studzińska

Perspektywa załagodzenia sporu między stronami jest odległa. AgroUnia wraz z pozostałymi organizacjami rolniczymi nie złoży broni i nadal będzie prowadzić protesty. Jaką przybiorą formę? Tego z całą pewnością nie możemy określić, lecz można przypuszczać, że dojdzie kolejnych blokad bram Anwilu. Czy zablokowane zostaną ulice? O tym przekonamy się w ciągu najbliższych tygodni.


Napisz komentarz
Komentarze
Klamka 11.10.2021 20:50
Nie podobało mi się. Brak szacunku dla rolników. Powinny być rozmowy, a nie obstawa policji skoro była ochrona Anwilu.

Reklama
Reklama
Reklama