Prokuratura zakończyła śledztwo ws. wyłudzeń nienależnych zasiłków macierzyńskich i chorobowych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Akt oskarżenia obejmuje 146 osób, którym postawiono łącznie 858 zarzutów. Łączna kwota wyłudzeń to ponad 6,5 mln zł. Wśród oskarżonych są także dwie kobiety Włocławianka i mieszkanka powiatu włocławskiego w wieku 29 i 30-latka.
"Obie składały wnioski w oddziale ZUS we Włocławku. Kobiety miały około 30 lat. Obie usiłowały wyłudzić świadczenie w wysokości blisko 83 000 zł." - powiedziała prok. Marzena Muklewicz
Poza wyłudzonymi 6,5 mln zł, oskarżeni starali się wyłudzić dalsze 3 mln zł. Proceder rozpoczął się w połowie 2015 r. Zorganizowały go trzy osoby reprezentujące spółkę prawa handlowego. Oferowały kobietom będącym w ciąży założenie na ich dane fikcyjnej działalności gospodarczej w celu uzyskania zasiłków macierzyńskich i chorobowych. Organizatorzy procederu pomagali kobietom w rejestracji działalności gospodarczej, zgłaszali do ubezpieczeń społecznych, a następnie własnymi środkami opłacali zazwyczaj jedną, wysoką składkę w celu nabycia praw do zasiłków macierzyńskich i chorobowych. Wysokość składki miała znaczenie, ponieważ po uiszczeniu najwyższej kwoty świadczenie macierzyńskie wynosiło około 83 000 zł. Dbali także o pozory prowadzenia działalności gospodarczej.
Dodatkowo organizatorzy zostali oskarżeni o pranie pieniędzy poprzez przyjęcie środków płatniczych w kwocie ponad 1,2 mln zł pochodzących z korzyści związanych z wyłudzaniem z ZUS nienależnych zasiłków. 31 oskarżonym Prokuratura postawiła również zarzut fałszywych zeznań w czasie postępowań prowadzonych przez ZUS. Za te przestępstwa oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze