W miniony weekend nad Polską przechodził orkan Nadia. W niedzielę wiatr wiał z prędkością do 120 km/h. W całym kraju żywioł wywołał wiele zniszczeń, konieczne były interwencje straży pożarnych. Nie inaczej było w naszym regionie. W sobotę i niedzielę Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku odnotowała aż 73 zdarzenia związane z silnym wiatrem.
"Mieliśmy 73 interwencje spowodowane przejściem orkanu. 22 z nich dotyczyły uszkodzenia poszycia dachów, 27 zdarzeń z połamanymi drzewami i konarami drzew na jezdni. Pozostałe zdarzenia związane były z uszkodzonymi blaszanymi garażami, drzewami pochylonymi na budynki mieszkalne, uszkodzeniami zadaszenia balkonów i drzewami pochylonymi na linie energetyczne." - powiedział mł. bryg. Mariusz Bladoszewski, zastępca dowódcy jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 we Włocławku
W usuwaniu skutków wichury strażakom z PSP Włocławek pomagali ich koledzy z lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych. Liczba interwencji spowodowanych przejściem orkanu może jeszcze się zwiększyć, ponieważ napływają jeszcze kolejne zgłoszenia. Miejski Zarząd Infrastruktury Drogowej i Transportu we Włocławku zaplanował na bieżący tydzień działania w pasach drogowych - usuwanie skutków porywistego wiatru, który wystąpił w miniony weekend. W pierwszej kolejności zaplanowano prace porządkowe na al. Chopina, Jana Pawła II (odcinek leśny), Kaliskiej oraz Polskiej Organizacji Wojskowej. Miejski Zarząd Infrastruktury Drogowej i Transportu we Włocławku w kolejnych dniach będzie wykonywał prace porządkowe na ulicach, zgodnie z otrzymywanymi zgłoszeniami. Ani w miejskich parkach, tj.: w Parku im. H. Sienkiewicza i parku im. W. Łokietka, ani na skwerach czy zieleńcach będących w utrzymaniu Miejskiego Zakładu Zieleni i Usług Komunalnych po silnym wietrze nie stwierdzono szkód w drzewostanie. Pracownicy MZZiUK na bieżąco usuwali śmieci i leżące gałęzie, a dziś sprzątanie powinno się zakończyć. Nie ucierpiał również Cmentarz Komunalny przy al. Chopina. Jedno duże drzewo, które wywróciło się w kierunku bramy głównej i zatrzymało się na wzmocnieniu muru nad bramą, zostało usunięte przez strażaków. Resztę posprzątali pracownicy cmentarza. Póki co, nie odnotowano innych powalonych drzew ani zgłoszeń o uszkodzonych nagrobkach.
Napisz komentarz
Komentarze