Po godz. 12.00 w mieszkaniu przy ul. Fredry doszło do pożaru. Ogień gasiło kilka jednostek straży pożarnej. Nie było poszkodowanych, w mieszkaniu nie było nikogo. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w pożarze najbardziej ucierpiał salon. Mieszkanie przeszło w ostatnim czasie generalny remont, najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji. Wkrótce więcej informacji.
Aktualizacja (13:00)
"Doszło do pożaru mieszkania, około 20 m² uległo zupełnemu spaleniu. Na miejscu mieliśmy pięć zastępów straży pożarnej z JRG 1 i JRG 2, policje oraz pogotowie energetyczne. Brak osób poszkodowanych." - powiedział mł. bryg. Mariusz Bladoszewski, zastępca dowódcy JRG nr 2
Napisz komentarz
Komentarze