We środę wieczorem zostaliśmy poinformowani przez jednego z mieszkańców miasta o dokonaniu zatrzymania obywatelskiego. Pan Piotr wracając z pracy około godz. 18.00 zauważył auto osobowe jadące wprost na niego, zjechał maksymalnie w prawo ustępując miejsca kierowcy, jednak mimo to kierowca srebrnego peugeota uderzył w auto naszego rozmówcy - dwukrotnie.
"Zatrąbiłem. Wtedy zareagował i zatrzymał samochód. Wyskoczyłem z samochodu i zapukałem do kierowcy do szyby. Nie zareagował, więc otworzyłem drzwi zapytałem czy mnie nie widział? czy jest ślepy, czy pijany? Stwierdził, że jestem na jego pasie ruchu."- relacjonuje Pan Piotr Rychter
Pan Piotr wyjął kluczyki ze stacyjki pijanego kierowcy i wezwał policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze stwierdzili dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Około godz. 21.00 gdy Pan Piotr przybył do komendy na zeznania policjanci poinformowali go dodatkowo, że mężczyzna po przewiezieniu na komendę miał już 3 promile. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Policja nie chciała jednak wczoraj udzielić informacji na ten temat mediom, ze względu na postępowanie śledcze. Media odesłano do prokuratury. Dlaczego kolizją drogową i pijanym kierowcą zajęła się prokuratura? Okazuje się, że za kierownicą znajdował się pijany funkcjonariusz policji z włocławskiego wydziału kryminalnego. Dziś informacji na ten temat udzielił Prokurator Arkuszewski:
"Osoba ta została przesłuchana przez prokuratora w charakterze podejrzanego. W swoich wyjaśnieniach wskazał, że wsiadł do auta żeby go przeparkować. Podczas przesłuchania podejrzany źle się poczuł, została wezwana karetka. Przesłuchanie zostało przerwane. Śledztwo trwa."- informował zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku Arkadiusz Arkuszewski
Sprawą zajęła się prokuratura ze względu na przepisy, które mówią, że postępowanie przygotowawcze przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu musi być prowadzone przez prokuraturę. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Łanowej. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które ponosi się odpowiedzialność na podstawie art. 178a k.k. Zgodnie z tym przepisem, za popełnienie omawianego przestępstwa grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2.
Panu Piotrowi gratulujemy postawy, być może dzięki niemu nie doszło do tragedii. Do sprawy wrócimy w najbliższym czasie.
Napisz komentarz
Komentarze