Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 19:53
Reklama
Reklama

Na Zalewie Włocławskim żyje kilka tysięcy kormoranów. Zjadają około 200 ton ryb rocznie

Podziel się
Oceń

Na Zalewie Włocławskim żyje kilka tysięcy kormoranów. Zjadają około 200 ton ryb rocznie

Autor: fot.B.Obałkowska

Kormorany stanowią nieodłączny element fauny naszego regionu. Często możemy je zobaczyć, kiedy suszą pióra na wyspach na Wiśle, czy na elementach włocławskich Bulwarów. Są to duże ptaki wodne – ich długość może wynieść nawet metr, a rozpiętość skrzydeł to około 1,5 m. Największe osobniki ważą ponad 3 kg. Ile tych ptaków znajduje się w okolicach Zalewu Włocławskiego?

"Mam informację ile jest gniazd na Wyspie Brwileńskiej w pobliżu miejscowości Murzynowo. To jest największa kolonia w całej śródlądowej Polsce. W zeszłym roku było tam 1370 gniazd. Każde gniazdo to są dwa osobniki dorosłe plus młode. Średnio w gnieździe znajduje się jedno młode." - powiedział dr Szymon Bzoma, ornitolog

Kormorany zazwyczaj żerują we wczesnych godzinach porannych. Żywią się właściwie wyłącznie rybami. To powoduje konflikt między tymi ptakami a wędkarzami.

"Wędkarze i rybacy, czyli te środowiska, które też  wyławiają ryby z wody traktują kormorana jako szkodnika. To jest powszechne nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Ten konflikt jest dość dobrze zbadany. Przekonania to jedno, a fakty to drugie. (...) Szczególnie na wiosnę pojawiają się zdjęcia, na których kormorany mają olbrzymie ryby, często ponad kilogramowe. Proste wytłumaczenie jest takie, że znalazły te ryby martwe. To oczywiste – wiosną schodzi lód i te duże martwe ryby są łatwe do znalezienia. Ale takie proste wytłumaczenie też nie przekonuje wędkarzy. Wędkarze wiążą obecność kormoranów z obniżeniem wartości połowów. W Polsce, można pokazać, że do lat osiemdziesiątych, kiedy nie było kormoranów, połowy różnych gatunków ryb były duże, a później się załamały. Tylko to dotyczy też ryb, których kormorany w ogóle nie jedzą, np. dorsza albo sielawy. (...) Jak już wytrzebiliśmy wszystkie duże ryby, czyli drapieżniki, na które chcieliśmy polować to proszę sobie wyobrazić – każda znikająca tona szczupaka, to dziesięć ton pokarmu więcej dla kormoranów, bo mniej szczupaków to więcej innych ryb, na które kormoran poluje. Czyli najpierw my wytrzebiliśmy ryby, uważamy że w jeziorach i rzekach nie ma ryb, a faktycznie jest ich jeszcze więcej. Tylko są to osobniki małe, dla nas nieatrakcyjne, a dla kormorana idealny pokarm. On się żywi głównie rybami długości 10-12 cm." - powiedział dr Szymon Bzoma, ornitolog

Stada kormoranów żerują również na stawach hodowlanych.

"Stawy hodowlane to są miejsca rzeczywistego konfliktu. Tam kormoran chwyta ryby, które ktoś wpuścił, żeby je sprzedać. Tam kormorany czynią szkody. Jednak jeśli mówimy o tysiącach ptaków w okolicach Włocławka, to żerują głównie na Zbiorniku Włocławskim, więc nie czynią szkód. Natomiast na stawach stado 50 czy 100 kormoranów to jest duży problem. W takich zbiornikach ryby nie mają za bardzo gdzie się ukryć. Ale takie szkody nie są czynione w okolicach Włocławka." - dodaje dr Szymon Bzoma

O opinię na temat kormoranów zapytaliśmy w Okręgu Mazowieckim Polskiego Związku Wędkarzy (włączony Okręg Płocko-Włocławski). Potwierdziliśmy informację, że istnieje konflikt między włocławskimi rybakami a kormoranami. Rybacy zarybiają Zbiornik Włocławki, a znaczna część ryb pada łupem kormoranów. Według oficjalnych szacunków jest to około 200 ton ryb rocznie, jednakże obliczając wielkość podanej populacji i zestawiając to z ilością pożywienia jaką spożywa kormoran dziennie, ilość zjadanych ryb może być nawet 3 krotnie większa i wynosić 500-600 ton. Całkowity roczny koszt zarybiania to blisko 1,5 mln zł. Poruszyliśmy również sprawę niszczenia roślinności przez kormorany. Ich siedliska można łatwo zauważyć, ponieważ ich odchody wypalają drzewa.

"Kormorany żywią się rybami, więc po przetrawieniu w ich odchodach jest bardzo dużo fosforu. To jest nawóz – azot, fosfor – po prostu pali roślinność jeśli jest często spryskiwana tymi odchodami. Jeżeli jest to kolonia lęgowa na drzewach to po kilku latach z reguły te drzewa są na tyle zniszczone, że ptaki przenoszą się, szukają innego miejsca. Taki teren się szybko regeneruje, bo jest przenawożony, bardzo szybko odtwarza się roślinność. One niszczą drzewostan, ale jednocześnie użyźniają bardzo teren." - powiedział Piotr Twardowski, ornitolog z Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Chronionych w Dębniakach

Kormorany, podobnie jak czaple siwe objęte są częściową ochroną gatunkową z wyłączeniem osobników występujących na terenie stawów rybnych uznawanych za obręby hodowlane. W czwartkowy poranek kormorany pojawiły się w okolicach włocławskiego mostu. Poniżej galeria zdjęć tego dnia.



Napisz komentarz
Komentarze
Anzelm 04.07.2022 03:29
1370 gniazd x4=ok 5,500 szt x300gram dziennie(ale zeżre więcej) 1650 kg dzienie x 365dni =602 TONY rocznie

Ptasi fan 16.05.2022 01:09
Panowie ornitolodzy to chyba nigdy nie widzieli kormoranów podczas posiłków. Takie bzdury to mogą opowiadać na spotkaniach nawiedzonych pseudo ekologów!!! Obserwuję te ptaki od 40 lat na Mazurach i Zalewie Włocławskim. Niemcy stosują na te szkodniki metodę wystraszania z gniazd w okresie wylęgu co znacznie zmniejsza populację.

Tomasz 15.05.2022 21:15
Szkody robią i to dyze !!!!

Reklama
Reklama
Reklama