Każdego roku, w kwietniu i maju, na na ulicach i chodnikach pojawia się żółty pył. Najlepiej widać go na karoseriach i szybach pojazdów. Niektórzy kierowcy twierdzą, że w tym okresie pojawia się u nas pył z Sahary i to on jest winien zabrudzeniu aut. Nie jest to prawda. Postanowiliśmy więc wrócić do tematu, za sprawą zapytania jakie wystosował do nas na Facebooku jeden z internautów:
"Zwracam się z uprzejmą prośbą o ustalenie źródła żółtego pyłu który osadza się na autach włocławian. W mojej rodzinie dwie osoby mają auto. Każda z osób pracuje w innej części miasta. Auta parkujemy w wiatach. Skąd więc ten pył? Zwróciłam uwagę znajomym na to, potwierdzili, że też zauważyli. Co to jest? Bo przecież to wdychamy. Czyżby Anwil?" - pyta Czytelnik
Oczywiście zwróciliśmy się do Anwilu i otrzymaliśmy odpowiedź jakiej się spodziewaliśmy.
"Informujemy, że ANWIL nie jest odpowiedzialny za obecność żółtego pyłu w przestrzeni. Wskazane zjawisko jest związane z naturalnym tym okresie roku, procesem pylenia roślin." - czytamy w odpowiedzi
Żółty nalot to po prostu pyłek drzew iglastych, przeważnie sosen i świerków. Włocławek jest otoczony przez lasy. Głównie są to właśnie lasy iglaste. Niewiele osób jest uczulonych na pyłek drzew iglastych, jednak z powodu swojego natężenia może być dokuczliwy dla kierowców. Zwłaszcza tych, którzy dopiero co umyli swój samochód.
Napisz komentarz
Komentarze