Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 20:35
Reklama
Reklama

Lekarz zaatakowany ostrym narzędziem w placówce przy ul. Barskiej

Podziel się
Oceń

Lekarz zaatakowany ostrym narzędziem w placówce przy ul. Barskiej

Wczoraj w godzinach przedpołudniowych w Centrum diagnostyczno-Leczniczym przy ulicy Barskiej, jak poinformowała nas Czytelniczka, doszło do ataku na jednego z lekarzy. Sytuacja była bardzo niebezpieczna.  W powstrzymaniu ataku miała pomóc właśnie jedna z pacjentek. Tak relacjonuje zajście jeden ze świadków.

"W godzinach przedpołudniowych, w przychodni na ulicy Barskiej doszło do niebezpiecznego incydentu. Pacjent zaatakował lekarza ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Nieporadność pracowników i czas oczekiwania na przyjazd policji było porażką. Pacjentka odebrała napastnikowi nóż. (...) Personel nie pomógł ani lekarzowi ani Pani. Praktycznie nikt nie zareagował. W przychodni było ok. 40 pacjentów. co gdyby napastnik miał pistolet?"

Policja potwierdza, że wczoraj na terenie placówki doszło do interwencji mundurowych, jednak na ten moment oficer prasowy nie może zdradzać szczegółów.

"Trwają czynności w sprawie incydentu na terenie jednej z przychodni we Włocławku, do którego doszło 30 maja. Do sprawy zatrzymano jedną osobę. Na chwile obecną nie udzielamy żadnych informacji."- powiedział st. sierż. Tomasz Tomaszewski, z KMP we Włocławku

Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem lecznicy, by uzyskać komentarz do zajścia. Był dziś jednak dla nas nieosiągalny. Pacjentka, która poinformowała nas i zdarzeniu jednocześnie chciała z tego miejsca podziękować odważnej kobiecie:

 Wielkie podziękowania dla tej kobiety, bardzo proszę. Po wszystkim poczuła się trochę gorzej. Nie widziałam, żeby personel medyczny zainteresował się.

Aktualizacja (1.06)

"W poniedziałek (30.05.2022) ok. godz. 11:25 zostaliśmy powiadomieni o mężczyźnie, który miał się odgrażać lekarzowi na terenie jednej z placówek zdrowia na os. Kazimierza Wielkiego we Włocławku. Po dotarciu mundurowi przejęli 61-latka, który został ujęty przez świadków. Mężczyzna był trzeźwy, trafił do policyjnego aresztu w celu wyjaśnienia sprawy. Na drugi dzień 61-latek usłyszał zarzut z art. 190 KK, dot. gróźb karalnych i został doprowadzony przez kryminalnych do prokuratury. Ze wstępnych ustaleń wynika, że powodem wzburzenia mężczyzny była wcześniejsza wizyta u lekarza członka rodziny 61-latka. Po analizie zebranego materiału prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego." - powiedział st. sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku

 

 


Napisz komentarz
Komentarze
Ss 01.06.2022 14:31
Nagonka na lekarzy przynosi skutki....

Aneta 01.06.2022 07:21
Nawet ochrony nie ma a co powinna być

Lecznica pobiera haracz, lekarze też a personel pie.... w stołki 31.05.2022 20:17
Olać ich, te kwoki pracują tylko dla plot i kawuni. Lekarze rozmawiają tylko o furach, wakacjach i mieszkaniach. Świat jest pokręcony, normalny człowiek uratował życie i co dostanie za to? Może chociaż darmowe leczenie dożywotnie?

XD 31.05.2022 17:11
Z tego co wiadomo to nóż został odebrany przez jednego z lekarzy a nie przez "dzielną pacjentkę".

Swiadek 31.05.2022 17:02
Artykuł mija się nieco z prawdą. Po zorientowaniu się przez personel medyczny co się dzieje na pietrze (rejestracja jest na parterze) pielęgniarki od razu zawiadomiły policję a ta przyjechała po ok 7 minutach. Na co nikt nie miał wpływu.

James bond 31.05.2022 22:15
Komentarz zablokowany

Pacjento 31.05.2022 16:22
Przy takim podejściu lekarzy do pacjentów, to takich przypadków może być więcej.

Reklama
Reklama
Reklama