Mijają cztery lata od wprowadzenia unijnych regulacji RODO. Dla wielu instytucji przepisy są nadal skomplikowane i niejasne. Za naruszenia przepisów RODO grożą bardzo wysokie kary, trudno zatem się dziwić, że takie jednostki jak szpital chcąc uniknąć przykrych konsekwencji i "ubezpieczają się" w specjalistę. Kilka dni temu za ujawnienie danych pacjenta w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego UODO nałożył karę w wysokości 10 tys zł,.
"Powodem decyzji było niezgłoszenie Prezesowi UODO naruszenia ochrony danych osobowych oraz niezawiadomienie o naruszeniu osoby, której dane dotyczą. Jeden z pacjentów otrzymał od lekarza skierowanie do poradni specjalistycznej zawierające dane osobowe dotyczące innej osoby w zakresie: imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer ewidencyjny PESEL oraz informacje o stanie zdrowia (informacja o rozpoznaniu i celu porady). W toku postępowania administrator potwierdził, że doszło do omyłkowego wpisania na skierowaniu do poradni specjalistycznej danych osobowych innego pacjenta, jednak po dokonaniu analizy uznał on, że na skierowaniu pojawiły się dane osobowe nieistniejącej w rzeczywistości osoby. Z tego względu administrator zaniechał zgłoszenia organowi nadzorczemu tego zdarzenia, jak również nie zawiadomił o nim osoby, której dane dotyczą." - czytamy w komunikacie UODO
Poniżej oferta pracy włocławskiej lecznicy. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie CV wraz z listem motywacyjnym na adres e-mail [email protected] lub pocztą (sekretariat dyrekcji).
Napisz komentarz
Komentarze