Nowe bloki na Celulozowej pękają? Red. Maciak rzuca rękawicę K.Kukuckiemu ws. "skurczu betonu"

Tematu pęknięć na elewacji bloku przy Celulozowej 13 miałem już nie poruszać. Władzom miasta bowiem oberwało się od czujnych mieszkańców za tę ewidentną fuszerkę. Choć pośród komentarzy były też takie, które w sposób stronniczy broniły jakości inwestycji, to przeważały jednak te które niosły gniew i kpinę z nadzoru właścicielskiego. Uznałem, że wystarczy - ludzie sami wyjaśnili władzy brak profesjonalizmu.

Wtem znajomy przesyła mi artykuł z jednego z lokalnych portali, w którym zastępca prezydenta Wojtkowskiego, Pan Krzysztof Kukucki wraz z prezeską Miejskiego Budownictwa Mieszkaniowego wypowiadają się w tej sprawie. Przeczytałem artykuł będąc przekonany, że przepraszają w nim za błędy jakie popełnili. Nic z tych rzeczy! Z uśmiechem na ustach szydzą z tych, którzy wiedząc lub czując krytykowali jakość wykonania.

Pani prezes Katarzyna Minett potraktowała czytelników dość brutalnie lub wykazała się niekompetencją stwierdzając:

"Rysy są na elewacji, nie na ścianie konstrukcyjnej. Beton na elewacji jest cieńszy niż ten konstrukcyjny i bardziej podatny na rysy powstające od skurczu betonu. Rysy pojawiają się nawet dwa lata po oddaniu budynku. Przez fakt jego osiadania. Naprawiane są na bieżąco. Każdy nowy budynek potrzebuje czasu, to jest normalny proces. Wystarczy trochę poczytać na ten temat..." - powiedziała dla Dzień Dobry Włocławek Katarzyna Minett

Zastępca Kukucki zaś "ściemnił" włocławian jak rasowy polityk i ostrożnie wypowiedział nic nie wnoszący do jakości banał:

"Bloki wykonane są z prefabrykatów. Zewnętrzne ściany składają się z 3 warstw: 1. żelbetowa (konstrukcyjna), 2. wełna mineralna (do docieplenia budynku), 3. warstwa elewacyjna - na której pojawiły się rysy, usunięte przez wykonawcę. Przy realizacji budowy z prefabrykatów, nie ma możliwości użycia niewłaściwych materiałów, bo taki prefabrykat nie przeszedłby kontroli jakości w fabryce. W dodatku wykonawca udzielił na bloki gwarancji" - powiedział dla Dzień Dobry Włocławek Krzysztof Kukucki

Aby zrozumieć co tak naprawdę jest przed nami ukrywane trzeba się trochę rozpisać

Najpierw konstrukcja popękanych płyt elewacyjnych: to co widzimy na zewnątrz to nic innego jak płyta wykończeniowa o grubości 4 cm. Zakrywa ona izolację termiczną, za którą w głębi jest już ściana konstrukcyjna budynku. Płyty zewnętrzne łączone są ze ścianami konstrukcyjnymi specjalnymi stalowymi łącznikami i służą do niczego innego jak trzymanie izolacji i dbają o efekt wizualny budynku. Łączniki są na tyle elastyczne, że przy pękaniu ścian głównych poprzez zdeformowanie nie przenoszą naprężeń na płytę elewacyjną. Zewnętrzne płyty elewacyjne łączone są z sąsiadującymi płytami elewacyjnymi półelastyczną masą stanowiącą swoistą fugę dylatacyjną.

Na Celulozowej płyty zewnętrze popękały mimo tego, iż nie powinny. Najprawdopodobniej stało się to na skutek niezrozumiałej nadgorliwości Zamawiającego. Wykonawca został poproszony o zwiększenie ilości łączników co w mojej ocenie spowodowało przeniesienie naprężeń związanych z osiadaniem budynku. W normalnej sytuacji przy pękaniu związanym z osiadaniem zaobserwowalibyśmy przesunięcie płyty elewacyjnej z małym ugięciem fugi dylatacyjnej. Płyta byłaby zaś cała.

Inną kwestią jest to dlaczego Celulozowa tak szybko i spektakularnie osiada? Zarówno budynek numer 13 jak i pozostałe posadowione są na płytach fundamentowych. To rozwiązanie polegające na wylaniu odpowiednio solidnych płyt żelbetowych na których wznosi się ściany budynku. To znaczne lepsze rozwiązanie aniżeli ławy fundamentowe, na których budynek jest mniej odporny na skutki osiadania. To zapewne największa zagadka całej inwestycji: bloki na płycie fundamentowej osiadają mimo, że ta technologia została wdrożona aby przenosić obciążenia na większą powierzchnię, aby pęknięć nie było.

Pytam zatem Pana Kukuckiego, który lubi fotografować się w plenerze z kaskiem na głowie a'la fachowiec:

1. Czy wiedział, że Wykonawca zaproponował zastosowanie płyt elewacyjnych o grubości 8 cm zamiast tych, które zainstalowano na Celulozowej popierając to zaistniałą przy innej inwestycji podobną sytuacją?
2. Czy wiedział, że Wykonawca realizuje identyczne inwestycje w Szwecji, jednak z zastosowaniem płyt elewacyjnych 8 cm?
3. Kto wymyślił bajkę o tym, że płyty popękały w transporcie i Wykonawca w związku z tym poklei je na własny koszt?
4. Czy wiedział o zastosowaniu większej ilości łączników płyt elewacyjnych?
5. Dlaczego nie ma dyskusji publicznej na temat przyczyn osiadania budynku na płycie fundamentowej?
6. Czy gdy okaże się, że Pan o powyższych zagadnieniach nie miał pojęcia to przestanie pan lansować się w kasku jako fachowiec przy miejskich inwestycjach?

Czekam zatem na szybkie ustosunkowanie się do wątpliwości zawartych w powyższej wypowiedzi. Jeśli Pan Krzysztof Kukucki będzie nazbyt zwlekał z udzieleniem mi i reszcie włocławian wyjaśnień, przejrzę inne tzw. "inwestycje" miejskie, które moim zdaniem należy powyjaśniać. Czas start Panie Krzysztofie!