Na początku sierpnia informowaliśmy Państwa o zbliżającym się kryzysie w służbie zdrowia oraz że we wrześniu karetka może nie dojechać do pacjenta (więcej TUTAJ.) Skupiliśmy się również na ogólnopolskim strajku lekarzy, sanitariuszy, pielęgniarek oraz pracowników niemedycznych. Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy jako datę protestu ustalił 11 września. Skontaktowaliśmy się wówczas z Maciejem Janusem, wiceprzewodniczącym Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Pogotowia Ratunkowego we Włocławku, by dowiedzieć się czy medycy z naszego miasta również przystąpią do strajku. Wtedy nie było jeszcze decyzji co udziału w proteście, czekano na kolejne rozmowy. Dziś ponownie porozmawialiśmy z Maciejem Janusem w tej sprawie i tym razem otrzymaliśmy potwierdzenie:
"Co do strajku to absolutnie do niego dołączamy. Ustalamy jeszcze w jakiej formule będzie on w naszym przypadku przebiegał." - informuje Maciej Janus, wiceprzewodniczący Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Pogotowia Ratunkowego we Włocławku
W ostatnim czasie we Włocławku złożyło wypowiedzenia 72 ratowników medycznych. Powodem takiego kroku są niskie wynagrodzenia.
"Na tę chwilę z oficjalnych danych 72 pracowników kontraktowych złożyło wypowiedzenie oraz 1 osoba etatowa. Długość okresu wypowiedzenia na umowach kontraktowych równie się kształtuje, ale jest około 3 miesięcy. (...) W sumie pracowników kontraktowych i etatowych jest niewiele ponad 100." - dodaje Maciej Janus, wiceprzewodniczący Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Pogotowia Ratunkowego we Włocławku
Medycy będą się domagać:
-
Znacznie wyższego niż planowany nakładu na system opieki zdrowotnej - 8 proc. PKB
-
Zwiększenia wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej, celem zahamowania emigracji zewnętrznej i wewnętrznej pracowników opieki zdrowotnej
-
Zwiększenia liczby finansowanych świadczeń dla pacjentów oraz poprawy dostępności pacjenta do świadczeń
-
Podwyższenia jakości świadczeń dla pacjentów
- Zwiększenia liczby pracowników pracujących w systemie ochrony zdrowia
Około 70% włocławskich ratowników medycznych złożyło wypowiedzenie. Jeśli rzeczywiście dojdzie do ich odejścia, grozi to paraliżem służby zdrowia. Niektórzy politycy z naszego miasta winnej całej sytuacji upatrują w dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławka. Warto jednak zauważyć, że nie generuje ona pieniędzy tylko dysponuje takimi kwotami jakie otrzyma. Będzie to tylko kolejna wymiana dyrektora placówki. Nowy dyrektor zderzy się z ta samą brutalną rzeczywistością, nie zapominajmy że "ryba psuje się od głowy". Pytanie gdzie są radni województwa z Włocławka i jakie podjęli działania, co robi Rada Społeczna Szpitala, czy Włocławek traktowany jest na równi z Bydgoszczą i Toruniem w podziale funduszy, gdzie są posłanki z partii rządzącej? Czy potrafią jedynie obiecać fundusze w kampanii wyborczej a potem ich nie przekazywać, lub na przestrzeni lat organizować konferencje prasowe o odwołanie kolejnych dyrektorów lecznicy?
Napisz komentarz
Komentarze